Nasze śmieci to drogi problem. Polsce potrzeba gigantycznych inwestycji
Ogromna luka inwestycyjna w polskiej gospodarce odpadami. Brakuje paruset sortowni, spalarni o mocy prawie dwa razy większej niż dysponujemy obecnie i nowych instalacji do recyklingu. Potrzeby inwestycyjne w tym zakresie wylistowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
Polska gospodarka odpadami boryka się z ogromną luką inwestycyjną. Na problem zwraca uwagę Portal Samorządowy. Jak czytamy na portalu, według resortu klimatu i środowiska brakuje praktycznie każdego typu instalacji.
Ministerstwo odpowiedziało na zapytanie poselskie dotyczące luki inwestycyjnej w gospodarce odpadami - podaje portalsamorzadowy.pl. W odpowiedzi wiceminister Anita Sowińska wyliczyła, jakie jest zapotrzebowanie na różnego typu instalacje w Polsce. Podała także, jaki jest planowany wzrost inwestycji w tym obszarze.
Zgodnie z szacunkami MKiŚ, w Polsce potrzeba będzie do 2028 roku około 200 nowych sortowni selektywnie zebranych odpadów komunalnych, każda o przepustowości 10 000 ton na rok.
Brakuje też spalarni odpadów. Obecnie dysponujemy spalarniami o mocy 1,435 mln ton. Brakuje nam zaś instalacji o mocy około 2,765 mln ton rocznie. To oznacza, że moc spalarni w Polsce musi się zwiększyć o prawie 93 proc.
Spalarnie o mocy ok. 0,77 mln ton powstaną w ramach programu ""Racjonalna gospodarka odpadami", do którego nabór zakończył się wraz z końcem kwietnia. Będzie więc potrzeba jeszcze 2 mln ton mocy przerobowych.
Zapotrzebowanie na instalacje do recyklingu bioodpadów to z kolei około 1,305 mln ton na rok do roku 2034 - podała Sowińska cytowana przez Portal Samorządowy.
Jak zauważają dziennikarze portalu, w odpowiedzi resortu na zapytanie poselskie nie ma mowy o źródłach finansowania ewentualnych inwestycji.
Ministerstwo zauważyło jednak, że to samorządy określają potrzeby inwestycyjne w zakresie gospodarki odpadami na terenie danego województwa. To także samorządy w głównej mierze - o ile nie korzystają z dostępnych źródeł finansowania ze źródeł krajowych lub unijnych - odpowiadają za finansowanie tej gospodarki.
Konieczność ponoszenia inwestycji w tym zakresie może więc wiązać się ze wzrostem opłat dla mieszkańców.