Nazwisko Trumpa już nie przyciąga. Wykreślą je z nazwy kolejnego hotelu

Otwarty w 2009 roku 38-piętrowy hotel położony jest przy najpopularniejszej plaży w mieście. Jest też jednym z trzech hoteli w Waikiki, dzielnicy Honolulu najczęściej rekomendowanych przez przewodniki i strony internetowe dla podróżnych. Jest też jednym z najdroższych hoteli w stolicy archipelagu. W zależności od standardu pokoju, nocleg kosztuje od 376 do 1589 dolarów.  

Administracja obiektu oraz Trump Hotels wspólnie wydały oświadczenie, w którym zapewnili, że "doszli do wzajemnego porozumienia w sprawie znaczącego wykupu umów licencyjnych i zarządzania hotelem". Poinformowali, że decyzja o zmianie nazwy wynika nie tyle z powodów politycznych, co z konieczności przeprowadzenia kompleksowej przebudowy hotelu. Na początku 2025 roku zostaną przebudowane pokoje, korytarze, baseny, restauracje i centrum fitness. "Na czas monumentalnej transformacji hotel pozostanie otwarty" - zapewnia dyrekcja.

Nieoficjalnie, media USA wyrażają opinię, że zmiana nazwy ma związek z problemami z prawem byłego prezydenta USA. Donald Trump i jego firma są uwikłani w Nowym Jorku w proces o oszustwo cywilne. Pozew wniosła tamtejsza prokuratura generalna i dotyczy placówek w Las Vegas i Waszyngtonie. Zarzuca się im przedstawianie rzekomo sfałszowanych sprawozdań finansowych. Na przykład hotel w Las Vegas miał prezentować wprowadzające w błąd sprawozdania przez osiem lat - od 2013 do 2021 roku. 

Wraz z decyzją podjętą przez administrację hotelu na Hawajach, liczba Trump Hotels and Resorts na całym świecie spadła do zaledwie ośmiu. W ciągu ostatnich kilku lat z nazwiska byłego prezydenta USA zrezygnowały hotele w Nowym Jorku (dzielnica SoHo), Toronto, Waszyngtonie i Panamie. Wszystkie opowiedziały się na rzecz bardziej tradycyjnego, lokalnego nazewnictwa. W 2020 roku, zaledwie trzy lata po otwarciu, został zamknięty hotel w kanadyjskim mieście Vancouver.