Nie będzie podwyżek cen prądu od nowego roku
Po 1 stycznia 2014 r. nie zapłacimy więcej za prąd - dowiedział się dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda. Urząd Regulacji Energetyki przekonał producentów energii i dostawców prądu do zamrożenia, a nawet obniżenia cen. Przypomnijmy, że na początku niektóre firmy chciały nam zafundować podwyżki.
Z informacji RMF FM wynika, że spokój mamy co najmniej do 2015 roku. Nowe taryfy za prąd mają bowiem zostać zatwierdzone na cały przyszły rok.
W tej chwili Urząd Regulacji Energetyki kończy rozmowy z koncernami energetycznymi. Ceny energii - jak ustalił nasz dziennikarz - mają spaść średnio o 6 procent. Tylko jeden zakład chce utrzymać obecną stawkę; nie chce obniżyć cen. Taryfy mają zostać zatwierdzone w poniedziałek.
Pamiętać jednak należy, że choć ceny za prąd spadną, to równocześnie wzrosną stawki za dystrybucję. Połączenie tych dwóch rzeczy sprawi, że dla nas - klientów - na rachunkach nic od nowego roku się nie zmieni. Niewielkie obniżki będzie można jedynie odczuć w przypadku dużego zużycia energii.
Krzysztof Berenda
Więcej informacji ekonomicznych na RMF24.pl
- - - - -
- Trzech sprzedawców energii elektrycznej w skorygowanych wnioskach taryfowych zakłada w 2014 r. średni spadek ceny o ok. 6 proc., jedno przedsiębiorstwo chce utrzymania cen na dotychczasowym poziomie - poinformowała rzecznik URE Agnieszka Głośniewska.
- Otrzymaliśmy skorygowane wnioski od przedsiębiorstw obrotu. Wszyscy, poza jednym przedsiębiorstwem, dostosowali się do wezwań URE. Średni spadek cen energii w tych trzech przedsiębiorstwach wynosi około 6 proc., jedno przedsiębiorstwo chce utrzymania cen - powiedziała Głośniewska. - To przedsiębiorstwo zdecydowanie zdaje się nie uwzględniać sytuacji na rynku - dodała.
Obecna korekta złożonych w URE cenników jest kolejną, we wcześniejszych skorygowanych taryfach sprzedawcy energii też zweryfikowali swoje oczekiwania cenowe na przyszły rok i wnioskowali o zmiany cen wahające się do spadku o 2 proc. do wzrostu o 2,15 proc.
URE chce zatwierdzić nowe taryfy tak, aby weszły w życie z dniem 1 stycznia 2014 r. i obowiązywały przez cały przyszły rok.
W czerwcu regulator podpisał taryfy obowiązujące do końca bieżącego roku, które zakładały średni spadek cen energii u sprzedawcy z urzędu o 4,25 proc., co przekładało się na spadek cen na rachunku dla odbiorcy w gospodarstwach domowych o 2,3 proc.
- - - - -
Kilkunastu tysiącom odbiorców w woj. pomorskim przysługuje bonifikata za przerwy w dostawach prądu w ubiegłym tygodniu, spowodowane załamaniem pogody. Na całym terenie działania spółki Energa-Operator z bonifikaty może skorzystać ok. 30 tys. odbiorców.
Energa-Operator SA poinformowała w czwartek w komunikacie, że wniosek o bonifikatę można złożyć listownie lub e-mailem.
Zgodnie z Prawem energetycznym za przerwy w dostawach energii przysługuje bonifikata ujęta w kolejnym rachunku. Upust należy się za nieplanowaną przerwę w dostawie energii, gdy jednorazowo wynosiła ona powyżej 24 godzin lub łącznie w ciągu roku powyżej 48 godzin.
Bonifikata za brak zasilania powyżej doby w przypadku gospodarstw domowych (czyli klientów taryfy G) wynosi około 0,70 zł za każdą rozpoczętą godzinę; np. za dwie doby (48 godzin) bez zasilania klient otrzyma około 17 zł bonifikaty. W przypadku klientów taryfy C (małych firm, np. sklepu osiedlowego) bonifikata wynosi 8 zł za każdą rozpoczętą godzinę braku zasilania powyżej doby. W przypadku klientów taryfy B (większe firmy z umową standardową, np. hipermarket, duża stacja benzynowa) bonifikata wynosi 130 zł.
Rzeczniczka spółki Energa-Operator SA, Alina Geniusz-Siuchnińska poinformowała PAP, że w 2012 roku spółka wypłaciła bonifikaty odbiorcom na terenie działania spółki (około 1/4 kraju) na łączną kwotę 4,5 tys. zł. Rok wcześniej ta kwota wyniosła 7 tys. zł.
Energa-Operator SA podała w miniony poniedziałek, że w kulminacyjnym momencie ubiegłotygodniowej wichury, w piątek, zasilanie nie docierało łącznie do ok. 300 tys. odbiorców (na 3 mln odbiorców ogółem w ok. 1/4 kraju) na terenie działania spółki. W woj. pomorskim bez prądu było ponad 105 tysięcy odbiorców. W nocy z piątku na sobotę usunięto ok. połowy awarii. W sobotę zasilanie wróciło do ponad 90 proc. klientów spółki, dotkniętych skutkami huraganu. Niektórzy odbiorcy byli pozbawieni prądu nawet przez 4 dni. (PAP)
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze