- W tym stanie rynku, jaki teraz mamy, przy obecnych regulacjach i tym stanie konkurencji decyzja o uwolnieniu grupy G, czyli gospodarstw domowych z taryfowania jest na razie niemożliwa. Prezes URE wielokrotnie i konsekwentnie podkreślał, że aby tę grupę odbiorców zwolnić z taryfowania konieczne jest spełnienie szeregu warunków - powiedziała Głośniewska.
- Te warunki to między innymi ochrona odbiorcy wrażliwego, konieczne jest także zapewnienie odbiorcom możliwości podpisywania jednej umowy i płacenia jednego rachunku w przypadku kiedy zmienią dostawcę energii. Chcemy także zabezpieczyć odbiorców tak, aby mieli to bezpieczeństwo dostaw kiedy zmienią sprzedawcę, a na przykład ten sprzedawca nie będzie wywiązywał się z umowy, np. zbankrutuje. Musi być tak zwany sprzedawca awaryjny. Te wszystkie warunki są konieczne, aby można było myśleć w ogóle o uwolnieniu gospodarstw domowych od taryfikacji przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki - dodała.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi