Nie mogą się dogadać
Poniedziałek był kolejnym dniem negocjacji płacowych w Hucie Stalowa Wola. Tym razem rozmowy toczyły się w HSW Zakładzie Zespołów Mechanicznych (HSW ZZM). Nie zakończyły się konkretnymi ustaleniami.
W ubiegłym tygodniu rozmowy prowadzone były w spółce-matce Hucie Stalowa Wola. Tam także nie doszło do porozumienia. Oprócz tych dwóch zakładów, pogotowie strajkowe jest także w HSW Zakładzie Zespołów Napędowych (HSW ZZN).
W poniedziałkowych rozmowach, tak jak w poprzednich, udział wzięli mediatorzy (doradcy wojewody).
Jak powiedział przewodniczący "Solidarności" w HSW Henryk Szostak, strony sporu przedstawiły swoje stanowiska.
- Ustaliliśmy, że następne spotkanie w HSW ZZM odbędzie się za tydzień, władze spółki mają przygotować dodatkowe informacje o zakładzie oraz lepszą ofertę dla związków - powiedział Szostak.
W środę ma odbyć się druga tura rozmów w HSW, na tym spotkaniu zarząd ma przedstawić nową ofertę dla związkowców.
W referendum strajkowym, które odbyło się dwa tygodnie temu, 98 proc. głosujących z trzech zakładów poparło działania komitetu strajkowego.
Związkowcy domagają się podwyżki o 300 zł, w tym po 150 zł dla każdego pracownika, a kolejne 150 zł byłoby zależne od decyzji kierowników wydziałów. Z kolei zarząd HSW proponuje podwyżkę o ok. 100 zł dla wszystkich. O większej podwyżce dla poszczególnych pracowników decydowaliby bezpośrednio kierownicy wydziałów.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w HSW wynosi 2 tys. 865 zł brutto.
Huta Stalowa Wola SA jest producentem maszyn budowlanych i sprzętu wojskowego. Eksportuje i sprzedaje również produkty i usługi spółek Grupy Kapitałowej HSW. HSW SA jest spółką matką. W skład Grupy Kapitałowej wchodzi m.in. HSW ZZN i HSW ZZM. Te trzy zakłady zatrudniają ponad 4,6 tys. osób.