"Nie" opłacie granicznej
Pod takim hasłem przez ostatnie dwa miesiące protestowali kupcy z wielu przy-granicznych miejscowości.
W ten sposób handlarze domagali się od poprzedniego i obecnego rządu odrzucenia pomysłu wprowadzenia 20-złotowego podatku, który miał być płacony przez każdego podróżnego wyjeżdżającego z Polski albo wjeżdżającego do kraju.
Według rządowych szacunków, taka opłata mogłaby przynieść budżetowi państwa nawet 1,5 miliarda złotych. NIE - opłacie granicznej powiedział jednak także wice-premier i minister finansów Marek Belka, który uznał, że takie rozwiązanie przyniosłoby więcej strat niż zysków. Na taką decyzję resortu finansów czekali najbardziej zainteresowani, czyli przygraniczni kupcy.