Niechciana minister
Wniosek o rozpatrzenie wotum nieufności dla minister skarbu Aldony Kameli-Sowińskiej będzie rozpatrzony w ciągu dwóch najbliższych posiedzeń Sejmu, zapowiedział marszałek Maciej Płażyński. Pod wotum podpisało się ponad 100 posłów.
Wśród sygnatariuszy wniosku są zarówno posłowie opozycji, niezrzeszeni jak i AWS. Nie podpisywałem tego wniosku, ale zgadzam się co do tego, że działalność min. Kameli - Sowińskiej jest kolejnym dowodem na kontynuowanie ?polskich standardów? prywatyzacji. To osoba, która nie zdaje sobie sprawy co to jest prywatyzacja. Posługuje się procedurami niejawnymi i argumentami pozaekonomicznymi - powiedział PG Wiesław Kaczmarek z SLD. Jego zdaniem przykładami takich działań są sprawy związane z wyborem operatora dla Totalizatora Sportowego, plany sprzedaży akcji PKN Orlen czy porozumienie z Eureko w sprawie PZU.
Nie ma co do tego żadnych wątpliwości Bogdan Pęk z PSL - Chodzi przede wszystkim o dwie rzeczy. Porozumienie w sprawie PZU, co faktycznie oddaje je w ręce Eureko, po drugie plany sprzedaży 18 proc. akcji PKN Orlen konsorcjum, w którym 30 proc. akcji ma państwo austriackie. Rząd zachowuje się jak alkoholik, który przepił już wszystko a teraz przepija piec i drzwi - powiedział nam Pęk. Również Ryszard Miłek (poseł niezrzeszony) uważa, że wotum powinno zostać przegłosowane. Pani minister musi odpowiedzieć za to, co robi - powiedział PG. Jego zdaniem działania te są na tyle kontrowersyjne, że nie ma co do nich zgody w samym MSP. Jako przykład podał posiedzenie sejmowej komisji dotyczącej prywatyzacji branży energetycznej, gdzie wiceminister resortu wyraźnie różnił się w poglądach od swojej szefowej.
Przeciwko odwołaniu Sowińskiej jest klub SKL, który uważa, że we wniosku brak jest wystarczającego uzasadnienia.
Przebywająca w Londynie minister powiedziała, że zarzuty są irracjonalne, a prace prywatyzacyjne będzie prowadziła w normalnym trybie.
Zdaniem analityków wniosek o wotum nieufności spowolni prywatyzację.