Nielegalne odpady trafiają do Polski

50 nielegalnych transportów śmieci trafiło do Polski w latach 2006-2007. Do naszego kraju wwieziono w sumie około 3 tys. ton odpadów - poinformował w czwartek wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski.

50 nielegalnych transportów śmieci trafiło do Polski w latach 2006-2007. Do naszego kraju wwieziono w sumie około 3 tys. ton odpadów - poinformował w czwartek wiceminister  środowiska Stanisław Gawłowski.

Wiceminister, odpowiadając w Sejmie na pytania posłów w sprawie przywozu niebezpiecznych odpadów z Niemiec do Polski, powiedział, że było 25 takich przypadków. Z tego 15 dotyczyło przywozu odpadów komunalnych. Gawłowski wyjaśnił, że dotychczas wydano decyzje o odesłaniu z powrotem do Niemiec 10 transportów z odpadami.

Za nielegalnie sprowadzanie odpadów grożą kary od 50 do 300 tys. zł. Do tej pory - jak mówił wiceminister - żadnej kary za wwóz śmieci jednak nie nałożono. - Nie jest proste nałożyć wysoką karę - powiedział. Zaznaczył, że w tym celu trzeba uruchomić procedurę sądową, "a to trwa". Gawłowski przyznał, że po wejściu Polski do strefy Schengen kontrola przewozu towarów jest trudniejsza. Dodał, że nadzór nad składowaniem śmieci sprawują samorządy, a likwidacja nielegalnych składowisk obciąża budżety gmin.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »