Nielegalne odpady w Polsce. Przyjechały ze Szwajcarii

Dolnośląska Krajowa Administracja Skarbowa zatrzymała na autostradzie A4 dwa transporty nielegalnych odpadów - 16 ton używanej odzieży i 16 ton używanego obuwia. Odpady pochodziły ze Szwajcarii.

Dwa nielegalne transporty odpadów zgorzeleccy funkcjonariusze Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu wykryli podczas rutynowych kontroli na autostradzie A4 w Jędrzychowicach - poinformowała rzeczniczka dolnośląskiej KAS Agnieszka Rzeźnicka-Gniadek.

W pierwszym przypadku funkcjonariusze dolnośląskiej KAS zapobiegli przywozowi ze Szwajcarii ponad 16 ton odzieży używanej. - Wskazany w dokumentach polski odbiorca towaru nie posiadał wymaganego zezwolenia na przetwarzanie odpadów i nie był w stanie dokonać ich odzysku lub unieszkodliwienia w sposób zgodny z przepisami wspólnotowymi - wyjaśniła rzeczniczka.

Reklama

Jak podkreśliła, trzy miesiące wcześniej ujawniono 15 ton takich samych odpadów, przywożonych dla tego samego odbiorcy.

Funkcjonariusze KAS zapobiegli także przywozowi ze Szwajcarii ponad 16 ton odpadów używanego obuwia, zadeklarowanego jako odpady tekstylne. Podobnie jak w przypadku pierwszego transportu, wskazany w dokumentach polski odbiorca towaru nie miał wymaganego zezwolenia na przetwarzanie takich odpadów.

Rzeźnicka-Gniadek dodała, że Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska uznał oba przewozy za nielegalne. Naczepy z towarem zajęto do postępowania karnego.

Przewoźnikowi pierwszego transportu grozi kara 13 tys. zł, a przewoźnikowi drugiego - 16 tys. zł. Odbiorcom grozi natomiast od 50 do 500 tys. zł. 

***

PAP
Dowiedz się więcej na temat: śmieci | odpady
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »