Niemcy szykują się na ostrą recesję
Wzrost PKB w 2022 w Niemczech ma spowolnić do 2,7 proc. wobec 4,8 proc. oczekiwanych w październiku 2021 r. - wynika z najnowszych prognoz stworzonych przez instytuty gospodarcze w ramach Joint Economist Forecasts na zlecenie Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu. W 2023 r. oczekiwane jest przyspieszenie wzrostu do 3,1 proc. wobec wcześniej prognozowanych 1,9 proc.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
W tym tygodniu została opublikowana Wspólna Prognoza Gospodarcza przygotowana przez niemieckie instytuty gospodarcze, współpracujące z rządem federalnym - Niemiecki Instytut Badań Gospodarczych (DIW Berlin), Instytut ifo (Monachium), Instytut Gospodarki Światowej w Kilonii (IfW Kiel), Instytut Badań Gospodarczych w Halle (IWH) oraz Reńsko-Westfalski Instytut Badań Gospodarczych (RWI z Essen).
Natychmiastowe embargo na ropę i gaz spowoduje w Niemczech ostrą recesję. W ciągu dwóch lat straty wyniosłyby około 220 mld euro, co odpowiada 6,5 proc. rocznej produkcji kraju. W 2022 r. PKB znacząco zwolni - przekazali w środę ekonomiści doradzający rządowi w Berlinie.
Według ekspertów nagłe odcięcie dostaw ropy i gazu spowodowałyby "ostrą recesję". W ciągu dwóch najbliższych lat straty wyniosłyby około 220 mld euro, co odpowiada 6,5 proc. rocznej produkcji Niemiec.
Nawet jeśli nie doszłoby do zerwania dostaw, to prognozy dotyczące tempa wzrostu PKB na rok 2022 i 2023 r. zostały obniżone. W scenariuszu bazowym (bez wprowadzenia embarga) przewidziano, że niemieckie PKB w tym roku wzrośnie o 2,7 proc. - jesienią przewidywano wzrost o 4,8 proc. W 2023 r. PKB wzrośnie o 3,1 proc. W przypadku wstrzymania dostaw ropy i gazu, tempo wzrostu w bieżącym roku skurczyłoby się do 1,9 proc., a w przyszłym do 2,2 proc.
"Zmniejszanie ograniczeń sanitarnych wspiera sektor usług. Niemniej nadal utrzymują się problemy z płynnością łańcucha dostaw, co jest następstwem kryzysu wywołanego pandemią COVID-19, a to zakłóca produkcję przemysłową" - podkreślono w stanowisku. "Szok wywołany wojną w Ukrainie odbija się na działalności gospodarczej zarówno w kontekście podaży, jak i popytu. Rządowe pakiety stymulacyjne w czasie pandemii dodatkowo wpłynęły na inflację. Rosnące ceny podstawowych surowców energetycznych po inwazji rosyjskiej dodatkowo zwiększają presję na wzrost cen" - wskazano.
W konsekwencji inflacja w Niemczech w 2022 r. ma wzrosnąć do 6,1 proc. - jak przypomniano, będzie najwyższa od 40 lat. Jeżeli import gazu i ropy zostanie wstrzymany, inflacja w tym roku wyniesie ok. 7,1 proc., co będzie rekordowym wynikiem w powojennej historii kraju.
W scenariuszu bazowym stopa bezrobocia spadnie z 5,7 proc. (w 2021 r.) do 5 proc. zarówno w tym, jak i w przyszłym roku. W wariancie zakładającym embargo, stopa bezrobocia wyniesie w 2022 i 2023 r. odpowiednio 5,2 proc i 6 proc. "Większość tego szoku zostanie wchłonięta przez zmniejszenie liczby godzin pracy" -podkreślono.
Analitycy uwzględnili możliwe modele zachowania się deficytu budżetowego. W scenariuszu bazowym dojdzie do jego "znaczącego zmniejszenia" w skutek wygaszania skutków pandemii. Według tej prognozy, deficyt spadnie do 52,2 mld euro w bieżącym roku i do 27,9 mld euro w roku następnym.
Natomiast w przypadku wprowadzenia embarga na rosyjską ropę i gaz, ekonomiści przewidują, że deficyt w 2022 r. wyniesie "nieco ponad 76 mld euro (2,0 proc. PKB), a w 2023 roku - około 160 mld euro (4,1 proc. PKB)".
"Jeśli dostawy gazu zostałyby przerwane, niemiecka gospodarka znalazłaby się w stanie ostrej recesji" - podsumowali.
Dodano, że w wypadku embarga "ważne byłoby wspieranie rynkowych struktur produkcyjnych bez zatrzymywania zmian strukturalnych". Ich zdaniem zmiany te i tak przyspieszą w branżach gazochłonnych. "Zależność od dostaw z Rosji, które do tej pory były dostępne po korzystnych cenach, i tak musi zostać szybko przezwyciężona" - stwierdził Stefan Kooths, wiceprezes i dyrektor ds. badań nad cyklami koniunkturalnymi i wzrostem gospodarczym w Instytucie Gospodarki Światowej w Kilonii.
Według danych, które niemieckie Ministerstwo Gospodarki i Ochrony Klimatu opublikowało 6 marca br., z Rosji do Niemiec jest importowane 55 proc. ogółu gazu ziemnego.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze