Niemieckie czekolady Ritter Sport wciąż obecne na rosyjskim rynku

Niemiecki producent czekolady Ritter Sport nie planuje zaprzestania sprzedaży w Rosji. Firma usprawiedliwia decyzję wskazując na rolników, którzy - jak argumentuje - ucierpieli by z powodu wstrzymania zamówień.

W wydanym komunikacie Ritter Sport oświadczył, że podjęta przez firmę ​decyzja o pozostaniu w Rosji "nie była łatwa". Zapewnił jednak, że nie może zatrzymać tam sprzedaży. Argumentuje, że wstrzymanie eksportu doprowadziłoby do gwałtownego zaprzestania produkcji. To zaś uderzyłoby w rolników, od których producent słodyczy kupuje m.in. mleko i orzechy laskowe. Wielkie szkody ponieśli by - wskazuje - plantatorzy kakao. 

Rosyjskie dzieci jedzą czekoladę, ukraińskie - chowają się w schronach

“Rosyjskie dzieci nadal cieszą się dobrą czekoladą, podczas gdy ukraińskie dzieci codziennie chowają się w zimnych piwnicach. W końcu zawsze istnieje groźba śmierci od pocisku kupionego za podatki od sprzedaży słodyczy Ritter Sport w Rosji" - skomentował decyzję niemieckiej firmy 24tv.us, ukraiński kanał telewizyjny.

Reklama

Rosja jest ważnym rynkiem dla niemieckiego wytwórcy czekolady. Według firmy, udział Ritter Sport w rosyjskim rynku wynosi 7 proc. Zaś działalność w Rosji to około 10 proc. całkowitej sprzedaży czekolad. Od początku wojny firma wprowadziła jedna sankcje przeciwko Rosji - postanowiła nie inwestować i zrezygnować z reklam.

“Z decyzji Ritter Sport będą zadowoleni nie tylko rolnicy, ale i rosyjscy żołnierze. W końcu w przerwie między ostrzałem osiedli mieszkaniowych zawsze mogą cieszyć się ciasteczkami Ritter Sport, które kupili w domu" - komentuje decyzje ukraińska stacja telewizyjna.

Ritter Sport - rodzinna firma spod Stuttgartu

Ritter Sport jest własnością rodzinnej firmy z okolic Stuttgartu. Czekolada, której kwadratowy kształt został zastrzeżony jako znak towarowy, jest sprzedawana od 85 lat.  Firmowe hasło Ritter Sport brzmi: “Kwadratowe, Praktyczne, Dobre" (Quadratisch, Praktisch, Gut). 

Na rosyjskim rynku wciąż działa więcej niemieckich przedsiębiorstw. Na czarnej liście opublikowanej przez ukraińskie media znalazło się 9 firm farmaceutycznych, m.in. Bayer i STADA, sklepy METRO a także Raiffeisen Bank.  

Ewa Wysocka 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Czekolada | Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »