Nietypowy biznes Warrena Buffetta. To jak powrót do przeszłości
Papierowa encyklopedia w wielu tomach w cyfrowym świecie? Spółka Warrena Buffetta wydaje taką i nie zamierza z tego rezygnować. Co roku wydawnictwo jest oczywiście aktualizowane.
Teoretycznie wiedza jest dziś na wyciągnięcie ręki - wystarczy przecież zanurzyć się w internecie. Jednak automatycznie generowane treści i fake newsy sprawiają, że coraz trudniej ufać danym dostępnym w sieci. Media społecznościowe i wyszukiwarki stosują filtry dopasowujące się do naszych cyfrowych tożsamości, co sprawia, że nie możemy być w 100 proc. pewni, że informacja, którą odnajdziemy, jest tą prawdziwą, a nie wyłącznie marketingowo korzystną dla kogoś próbującego nam coś sprzedać.
Tymczasem okazuje się, że istnieje firma World Book, która wciąż drukuje aktualną, książkową (sic!) encyklopedię w roku 2023. Chociaż termin "encyklopedia" jest obecnie niemalże synonimem Wikipedii, to w pewien sposób wzruszające jest zobaczyć równie obszerny zbiór wiedzy wydrukowany na papierze.
World Book z siedzibą w Chicago, po raz pierwszy opublikowała encyklopedię w 1917 roku i wydaje nową edycję praktycznie co roku. Firma, będąca spółką zależną Berkshire Hathaway Warrena Buffetta, twierdzi, że jej encyklopedia to jedyna ogólna encyklopedia, która jest nadal publikowana i uaktualniana. Jej najbardziej zagorzały konkurent z przeszłości, Encyklopedia Britannica, zakończył papierowy żywot w 2012 roku po 244 latach istnienia.
World Book oferuje również swoją encyklopedię jako usługę abonamentową przez internet, podobnie jak inni wydawcy, którzy już od dawna przestawili się na wersje cyfrowe. Właściwie dlaczego wersja papierowa nadal istnieje? - Ponieważ wciąż istnieje popyt - uważa Tom Evans, redaktor naczelny World Book.
Można się zastanawiać, skąd właściwie ten popyt się bierze, zwłaszcza że tegoroczna edycja papierowa World Book kosztuje 1199 dolarów. Mimo to niektóre osoby i organizacje wciąż wydają pieniądze na papierową wersję. Tom Evans utrzymuje, że sprzedaż edycji drukowanej sięga dziesiątków tysięcy egzemplarzy, przy czym druk odbywa się niejako "na żądanie" w nakładzie równym zapotrzebowaniu.
Papierową encyklopedię kupują głównie szkoły, biblioteki publiczne oraz rodziny, które zdecydowały się na edukację domową. - Będziemy nadal wydawać drukowaną edycję Encyklopedii World Book, dopóki istnieje zapotrzebowanie. Wierzymy we wsparcie nauczycieli, bibliotekarzy i uczniów oraz zobowiązujemy się dostarczać im treści w dowolnej wymaganej formie - powiedział w jednym z wywiadów Tom Evans.
Drukowana edycja World Book robi wrażenie swoją objętością. Wersja z 2023 roku obejmuje 17 tys. artykułów rozmieszczonych na 14 tys. stronach w 22 tomach. Wydawnictwo zawiera także ponad 25 tys. fotografii, ilustracji, diagramów i map.
Sympatycy książek zwrócą z pewnością uwagę, że wersja papierowa encyklopedii ma jednak pewną przewagę nad swoją cyfrową odpowiedniczką. Nie można jej skrycie edytować ani usunąć treści, kiedy firma potrzebuje miejsca na serwerze lub zakończy swoją działalność.
Jeśli chodzi o zawartość, wydanie z 2023 roku nie unika współczesności. Nowe biografie znaczących postaci, takich jak snowboardzistka Chloe Kim, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski czy Ketanji Brown Jackson, pierwsza czarna kobieta na amerykańskim Sądzie Najwyższym, znajdują swoje miejsce obok setek aktualizacji artykułów na różnorodne tematy. Encyklopedyści z World Book zachowują neutralność, nawet w przypadku oceny dziedzictwa poprzedniego prezydenta USA, Donalda Trumpa. To również sprawia, że World Book pozostaje źródłem bardziej wiarygodnym niż treści tworzone przez modele językowe AI.
Krzysztof Maciejewski