Nowe sankcje: Roman Abramowicz na celowniku UE

Unia Europejska, w związku z inwazją Rosji na Ukrainę, szykuje nowy pakiet sankcji, który ma objąć kolejnych rosyjskich oligarchów, w tym właściciela Chelsea Londyn Romana Abramowicza.

Abramowicz znalazł się na liście 15 osób, w które uderzyć chce Unia Europejska - napisał w niedzielę wieczorem "Financial Times". Odpowiednie przepisy, omawiane na spotkaniu ambasadorów państw UE, mogą zastać dopracowane już w poniedziałek.

Właściciel klubu piłkarskiego Chelsea, posiadający obywatelstwo rosyjskie, izraelskie i portugalskie, został już objęty sankcjami przez Wielką Brytanię. W tym przypadku chodzi o zamrożenie aktywów i zakaz podróży.

"FT" pisze, że wśród 15 osób, które mają być objęte sankcjami cztery to oligarchowie (w tym Abramowicz), siedem to biznesmeni powiązani z Kremlem, a "cztery uczestniczą w rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej".

Reklama

Dziennik podkreśla, że Unia rozważa kolejne sankcje gospodarcze wobec rosyjskich państwowych firm, np. lotniczych i stoczniowych, zakaz nadawania ratingu dla rosyjskich banków, zakaz importu rosyjskich wyrobów żelaznych i stalowych, nowych inwestycji w rosyjskim sektorze energetycznym oraz zakaz eksportu towarów luksusowych do Rosji (powyżej 300 euro).

Unia nałożyła już sankcje na oligarchów bliskich prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi. Chodzi o Michaiła Fridmana (założyciela Alfa Group), Igora Sieczina i Nikołaja Tokariewa (szefów Rosnieftu i Transnieftu), Michaiła Połubojarinowa (szefa rosyjskich linii lotniczych Aerofłot), ale także Aliszera Usmanowa.

Portugalia kontra Abramowicz

Portugalski wymiar sprawiedliwości rozpoczął postępowanie wyjaśniające w sprawie nadania obywatelstwa rosyjskiemu miliarderowi Romanowi Abramowiczowi, który jest właścicielem angielskiego klubu piłkarskiego Chelsea Londyn.

W ostatnich dniach w rejonie Porto przeprowadzono kilka rewizji, zatrzymany został także naczelny rabin miejscowej społeczności żydowskiej Daniel Litvak. Jest podejrzewany o fałszowanie dokumentów koniecznych do otrzymania przez Abramowicza obywatelstwa, co miało miejsce w kwietniu 2021 roku. Prowadzone przez prokuraturę od stycznia śledztwo dotyczy faktów "podejrzenia o przestępstwo płatnej protekcji, czynnej korupcji, fałszowania dokumentów, prania brudnych pieniędzy oraz uchylania się od płacenia podatków" - precyzuje oficjalny komunikat prokuratury.

Jak informują lokalne media, Litvak został zatrzymany w czwartek, gdy miał udać się do Izraela. Teraz od decyzji sądu zależy, jakie środki zostaną w jego przypadku zastosowane.

Rosyjski miliarder skorzystał z prawa zezwalającego wszystkim potomkom Żydów sefardyjskich, prześladowanych i wypędzanych pod koniec XV wieku, na uzyskanie obywatelstwa portugalskiego. Zgodnie z tym prawem gminy żydowskie w Porto lub Lizbonie muszą przedstawić zaświadczenie potwierdzające żydowskie pochodzenie.

Urzędnicy tych społeczności są podejrzani o wystawienie fałszywych zaświadczeń o żydowskim pochodzeniu kilku kandydatów. Ujawniono, że śledztwo dotyczy m.in. Patricka Drahi, właściciela i założyciela grupy telekomunikacyjno-medialnej Altice.

Społeczność żydowska w Porto krytycznie oceniła działalność prokuratury. Jej przedstawiciele twierdzą, że są ofiarą "anonimowych donosów", których celem jest "zakwestionowanie uczciwości procedur" naturalizacji.

To dalszy ciąg problemów Abramowicza, które zaczęły się po ataku Rosji na Ukrainę. Wcześniej brytyjski rząd wstrzymał planowaną sprzedaż klubu Chelsea, a także m.in. piłkarzy tego zespołu.

Dużo do stracenia

Abramowicz w ostatnim czasie wystawił na sprzedaż swoje rezydencje w Londynie. Jedną z nich jest willa przy słynnej Kensington Palace Gardens, której wartość jest szacowana na ponad 150 milionów funtów. Sąsiadami posiadłości są książę William i Kate Middleton. Drugą rezydencją jest trzypiętrowy penthouse nad Tamizą, przy Chelsea Waterfront, kupiony cztery lata temu za podobno 22 miliony funtów. Według dziennika "The Times", transakcje ich sprzedaży zostały zawieszone po tym, jak Wielka Brytania zablokowała nieruchomości miliardera.

Abramowicz ma wciąż dużo do stracenia. Na przykład Château de la Croë w Antibes - willę otoczoną ośmiohektarowym ogrodem na wyspie Cap d'Antibes, na Lazurowym Wybrzeżu. Albo kamienicę przy Upper East Side w Nowym Jorku, czy wartą 90 milionów dolarów posiadłość na karaibskiej wyspie St. Bart 's. Do tego trzeba doliczyć co najmniej 4 jachty, jeden z nich -  Eclipse -  wart prawie 500 milionów dolarów. Kilka samolotów, w tym Boeing 767-33AER, a także warte ponad 11 milionów dolarów samochody i pokaźną kolekcję sztuki. Należą do niej obrazy Pabla Picassa i Francisa Bacona.

 

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »