Nowy przewoźnik na lotnisku w Radomiu. To międzynarodowy gigant

Jak podaje Radio dla Ciebie, we wtorek na radomskim lotnisku ma zostać zorganizowana konferencja prasowa, podczas której ujawnione zostanie, kiedy dokładnie WizzAir zacznie przewozić pasażerów udających się w podróż z Radomia. 

Spółka Polskie Porty Lotnicze (PPL), która zarządza m.in. Lotniskiem Chopina w Warszawie i właśnie lotniskiem w Radomiu, już od dawna prowadziła rozmowy w tej sprawie.

Lotnisko w Radomiu od momentu swojej inauguracji pod koniec kwietnia obsłużyło ponad 85 tys. pasażerów - poinformowały w czwartek PPL. Lwia część ruchu turystycznego w porcie skumulowała się w sezonie wakacyjnym od czerwca do końca września - radomski port obsłużył w tym okresie blisko 75,5 tys. osób. 

Z badań przeprowadzonych przez PPL wynika również, że z radomskiego lotniska podróżowali najchętniej mieszkańcy Radomia oraz Warszawy, chociaż poinformowano, że z usług portu korzystali także mieszkańcy tak odległych województw jak lubuskie czy zachodniopomorskie.

Zdaniem decydentów, perspektywy dla radomskiego portu lotniczego są obiecujące. Jak informował branżowy portal Rynek Lotniczy, prezes PPL Stanisław Wojtera zapewniał w poniedziałek, że jest o Radom "absolutnie spokojny" i otrzymuje od touroperatorów sygnały, że część z nich zamierza w 2024 r. zwiększyć liczbę wycieczek oferowanych z lotniska w Radomiu czterokrotnie.

WizzAir ma w swojej ofercie połączeń Europę Środkowo-Wschodnią, Europę Zachodnią, Azję, Gruzję oraz Izrael. W roku finansowym zakończonym 31 marca 2023 r. przychody przewoźnika wzrosły ponad dwukrotnie, z 1,66 mld euro odnotowanych w roku ubiegłym do około 3,9 mld. 

WizzAir zanotował wprawdzie stratę netto w wysokości 535 mln euro, ale podczas ogłaszania wyników przedstawiciele firmy zapowiedzieli, że w trwającym obecnie roku obrotowym spodziewają się zysku w przedziale 350 - 450 mln euro dzięki przewidywanemu rekordowemu sezonowi letniemu.