Nowy rozkład na kolei już jutro
Kolejarze ostrzegają: to będzie bardzo trudny rok. Jutro wchodzi w życie nowy, zimowy rozkład jazdy pociągów.
Prace modernizacyjne na kilku kluczowych trasach spowodują, że podróż może być utrudniona. W cierpliwość muszą się uzbroić ci, którzy na co dzień korzystają z linii skierniewickiej, z trasy Warszawa-Gdańsk, czy Rzeszów - Kraków. Dodatkowym utrudnieniem będą zmieniające się co kilka miesięcy godziny odjazdów i przyjazdów niektórych pociągów.
Szef Polskich Linii Kolejowych Remigiusz Paszkiewicz przypomina, że pociągi będą jeździć wolniej także na Centralnej Magistrali Kolejowej. Wydłuży się więc czas podróży ze stolicy do Krakowa i Katowic.
Remonty to spore utrudnienie także dla przewoźników. Żeby przyciągnąć pasażerów, spółka PKP Intercity uruchamia nowe połączenia z Warszawy do Trójmiasta. Będą to pociągi "Kaszub", "Neptun" i "Artus", które nad morze pojadą przez Bydgoszcz. Czas przejazdu: niespełna cztery i pół godziny. Prezes spółki Janusz Malinowski liczy, że pasażerów przyciągną także atrakcyjne ceny. Za bilet na takiej trasie trzeba będzie zapłacić 75 złotych.
Janusz Malinowski zaznacza, że nowy rozkład został uzgodniony z innymi przewoźnikami, tak, by umożliwić pasażerom łatwe i wygodne przesiadki.
Specjalną promocję w nowym rozkładzie jazdy szykują Przewozy Regionalne. Zarząd tej spółki postanowił przenieść pomysły stosowane w promocjach lotniczych. Wprowadzony zostanie "Super Bilet", który obejmie pociągi Interregio. Najtańsza jego wersja będzie kosztować złotówkę. Za nieco droższe zapłacimy 9, 19, 29 i 39 złotych. Pula promocyjnych biletów ma być dostępna w każdym połączeniu.