Po przekroczeniu polsko-ukraińskiej granicy przez rosyjskie drony można było zauważyć niepewność na rynkach - złoty nieznacznie osłabił się, na wartości straciły także indeksy warszawskiej giełdy. Jak jednak przekonuje członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki nie spodziewa się on, aby skutkowało to poważniejszym kryzysem na rynku finansowym. Nie mniej podkreśla, że sytuacja geopolityczna będzie brana pod uwagę w dłuższym okresie przez inwestorów.
"Inwestorzy wiedzą, że Polska jest w NATO i Unii Europejskiej, a ta jedność polityczna też się pojawi w razie potrzeby. Polacy zwykle w takich sytuacjach są jednością" - ocenił w rozmowie z money.pl.
Polska boryka się z deficytem budżetowym
Kotecki jest zdania, że Polska może liczyć na stabilny, wręcz przyspieszający wzrost gospodarczy w najbliższych kwartałach, o ile nie dojdzie do konfliktu zbrojnego. Przyznaje jednak, że sytuacja fiskalna jest trudna, bowiem w obliczu wysokich wydatków na zbrojenia rząd nie może sobie pozwolić na zwiększenie dochodów budżetowych czy obniżenie kosztów.
"Luka między wydatkami a dochodami w relacji do PKB jest w Polsce wyjątkowo duża - prawie 7 punktów procentowych PKB. (...) Trzymam kciuki, żeby deficyt okazał się niższy niż szacunki - 6,9 proc. w tym roku i 6,5 proc. w przyszłym. Mam nadzieję, że 2027 będzie rokiem, gdy deficyt spadnie poniżej 6 proc. Choć to wciąż wysoki deficyt" - wskazał.
Dodał, że nie widzi szans na zacieśnienie luki przed 2028 rokiem, a więc przed wyborami parlamentarnymi.
Polska powinna wprowadzić podatek wojenny?
Członek RPP wskazuje, że Polska jest krajem o niskich podatkach na tle Europy, za to wydatki socjalne należą tu do wysokich - mowa o 18 proc. PKB. Wyjaśnia, że takie zestawienie jest niemożliwe, jeśli kraj chce więcej wydawać na obronność. Popiera więc wprowadzenie specjalnej daniny na ten cel.
"Myślę o nadzwyczajnym podatku na zbrojenia. Idealna byłby jakaś forma podatku majątkowego - te czołgi i samoloty będą bronić naszego majątku i życia." - mówi w rozmowie z portalem, dodając, że poziom 5 proc. PKB na ten cel jest tymczasowy przy obecnym stanie budżetu.
Dlatego też Kotecki postuluje, aby Polska czasowo zmieniła priorytety - zamiast wypłacać świadczenia typu 800 plus czy rentę wdowią przeznaczyć te pieniądze na zbrojenia. Rozważa też zmiany po stronie dochodowej.
"Może to czas, żeby cały Sejm podjął poważne decyzje ustrojowe? Wprowadzić podatek wojenny na pięć lat, zawiesić niektóre świadczenia, może jakiś pakiet fiskalny wymagający zmiany Konstytucji? Żeby pokazać, że to nie program jednej partii, tylko wspólny program." - tłumaczy w rozmowie z money.pl.