Nowy sposób na wyłudzanie pieniędzy
Dostałeś maila od znajomego lub przyjaciela z prośbą o natychmiastową pomoc finansową, uważaj - to może być oszustwo - ostrzega policja. Od pewnego czasu policjanci mają informacje o nowym sposobie wyłudzania pieniędzy, oszuści wykorzystują w tym celu skrzynki pocztowe przypadkowych osób.
- To nowy typ tzw. oszustwa nigeryjskiego - powiedział rzecznik komendanta głównego policji. Jak wyjaśnił, oszuści włamują się na skrzynki pocztowe przypadkowych osób i rozsyłają do ich znajomych i przyjaciół rozpaczliwe maile z prośbą o pomoc. Adresy skrzynek najczęściej uzyskują z portali społecznościowych, potem zmieniają hasło dostępu do skrzynki.
- Z maili wynika, że właściciel poczty znalazł się w trudnej sytuacji finansowej, np. został okradziony podczas podróży służbowej. Pieniądze mają być wysłane na określony adres, zazwyczaj do innego kraju, np. Wielkiej Brytanii - dodał rzecznik. - Jeśli dostaniemy takiego maila, zanim wyślemy pieniądze, upewnijmy się, że to rzeczywiście nasz przyjaciel czy kolega o nie prosi. Po prostu zadzwońmy do niego - dodał.
Osoby, z których poczty rozsyłane są tego typu informacje, powinny natychmiast skontaktować się z administratorami serwerów, na których znajduje się ich poczta i poprosić o jej zablokowanie.
Dotychczas jednym z częstszych tzw. oszustw nigeryjskich była wzruszająca historia uchodźcy politycznego - spadkobiercy ogromnego majątku sięgającego zwykle 20-30 mln dolarów. W mailu padała propozycja oddania nawet połowy tej kwoty w zamian za pomoc w odzyskaniu całego spadku.
Pomoc wiązała się jednak z finansowaniem kolejnych kroków, począwszy od opłat związanych z wystawieniem zaświadczeń, że pieniądze pochodzą z legalnego źródła, po łapówki dla bankierów, urzędników, a nawet skorumpowanych policjantów.
Bywało też, że oszust podawał się za młodego prawnika, studenta lub modelkę. W tej historii również główną rolę odgrywał olbrzymi spadek, w którego dobrym zainwestowaniu ktoś musi pomóc, oczywiście finansowo.
Nowym pomysłem są też maile z informacją o wygraniu dużej kwoty pieniędzy w loterii jednego z europejskich krajów - zazwyczaj Hiszpanii. Wraz z taką informacją otrzymujemy certyfikat uprawdopodobniający wygraną oraz istnienie samej loterii. Kwota, która możemy teoretycznie dostać, jest znacznie niższa niż w klasycznym "oszustwie nigeryjskim", ale nadal bardzo zachęcająca.
Co raz więcej Polaków dostaje też maile z propozycją bardzo korzystnego kredytu; uiścić muszą jedynie "kilka opłat", które jak się okazuje nie mają końca.
Jak zaznaczają policjanci, pomysłowość i determinacja oszustów w wyłudzaniu pieniędzy jest wprost nieograniczona, a na swej ofierze potrafią żerować tygodniami, dopóki nie zacznie sama czegoś podejrzewać. Ściganie tego rodzaju przestępstw jest natomiast bardzo trudne, tym bardziej, że ich sprawcy działają z innych krajów.