NSR: Ukończysz ćwiczenia, dostaniesz 2 tys. złotych
Osoby, które zdecydują się na służbę w ramach Narodowych Sił Rezerwowych otrzymają dodatkowe 2 tys. zł rocznej nagrody - poinformował w środę w Biedrusku koło Poznania minister obrony narodowej Bogdan Klich.
Szef resortu obrony na poligonie sprawdzał umiejętności osób szkolących się w poznańskim Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Jak poinformował, osoby zainteresowane Narodowymi Siłami Rezerwowymi będą dodatkowo motywowane nagrodą.
- Będzie to nagroda dla wszystkich tych, którzy ukończą z wynikiem pozytywnym niezbędne ćwiczenia w ilości 30 dni rocznie i przez rok będą przebywać na kontrakcie NSR-owskim. Takie postawy będą premiowane w postaci nagrody rocznej w wysokości 2 tys. złotych - powiedział.
Do tej pory ochotnicy, którzy zgłosili się do Narodowych Sił Rezerwowych mieli zagwarantowane pieniądze wypłacane za uczestnictwo w ćwiczeniach na poligonie.
Jak podkreślił Klich, wiele szkolących się w ramach Narodowych Sił Rezerwowych osób swoją przyszłość wiąże z wojskiem a NSR stanowi "przedsionek do służby zawodowej".
- Służba w NSR daje szanse na to, by z wojskiem dobrze się zapoznać. Tę szansę wykorzystuje obecnie ok. 6 tys. osób, które podpisały kontrakty i są w Narodowych Siłach Rezerwowych. Zgłoszeń mamy coraz więcej - stwierdził.
Przypomniał też, że wojsko uprościło w ostatnim czasie tryb przyjmowania do NSR. - Wojsko przejęło na siebie znaczną część obowiązków, pozostawiając ich mniej po stronie kandydata. Odbiurokratyzowanie trybu przyjmowania daje szansę na to, że kandydaci będą bardziej zainteresowani służbą - wyjaśnił minister.
Pytany o umiarkowane zainteresowanie ochotników służbą w ramach NSR i o tempo zgłaszania się kolejnych osób Klich powiedział, że "najważniejsza jest jakość, a nie tempo".
- Najważniejsze jest, by w NSR znajdowali się ludzie, którzy rzeczywiście tego chcą, żeby wojsko miało z nich pożytek. Życzyłbym sobie tego, by jak najwięcej osób przyjąć do końca roku, ale jeśli trzeba będzie wydłużyć okres przyjmowania, to zrobimy to - podkreślił.
Nie wiadomo na razie, jak większe pieniądze wpłyną na zainteresowanie osób chcących wstąpić do NSR. Jak powiedziała w środę PAP Karolina Weiss z Wolsztyna, która trzy dni temu rozpoczęła szkolenie w CSWL, pieniądze to dla niej sprawa drugorzędna, bo ona rozpoczęła szkolenie z myślą o zostaniu żołnierzem zawodowym.
- Styl życia w wojsku bardzo mi odpowiada. Bardzo mi się tu podoba i utwierdzam się w tym, że chciałabym tu zostać. Najbardziej interesowałby mnie desant powietrzny - powiedziała Weiss.
Narodowe Siły Rezerwowe docelowo mają liczyć 20 tys. żołnierzy. NSR tworzą osoby, które ochotniczo zawierają kontrakt na pełnienie służby wojskowej w rezerwie i pozostają w dyspozycji do wykonywania zadań w kraju i poza granicami państwa. Żołnierze NSR mają obowiązek uczestniczenia w ćwiczeniach organizowanych przez wojsko - w wymiarze do 30 dni w ciągu roku. Wojsko zapłaci im żołd, a pracodawcy otrzymają rekompensaty za czas nieobecności pracownika.
W CSWL w Poznaniu obecnie szkoli się ponad pół tysiąca osób.