O ropie naftowej w Europie
Nie będzie obniżki podatków, zawartych w cenie paliw - takie kategoryczne zapewnienie złożył premier Wielkiej Brytanii Tony Blair.
Podobne stanowisko zajęli inni przywódcy państw i rządów europejskich,
w których mnożą się protesty przeciwko wysokim cenom benzyny. Dlatego zdesperowani
kierowcy nadal blokują rafinerie i drogi.
Na Wyspach sytuacja jest już tak zła, iż zakłócone zostało funkcjonowanie szkół i
transportu. Spóźnia się nawet słynąca z punktualności Królewska Poczta.
Podobne kłopoty przeżywają mieszkańcy Niemiec i Belgii. Rozpoczęcie blokad
zapowiadają kierowcy w Norwegii a także w Polsce. Wszyscy oni twierdzą
że rekordowo wysokie ceny paliw spowodowały dramatyczny spadek ich zarobków.
Sytuacji nie poprawiło nawet zwiększenie wydobycia ropy naftowej.