Oczekiwanie na podwyżki
Polacy oczekują, że w pierwszym roku członkostwa naszego kraju w Unii Europejskiej ich dochody wzrosną przeciętnie o ponad 59 procent - donosi "Gazeta Prawna". Największej finansowej poprawy spodziewają się bezrobotni.
Sondaż przeprowadzony w ramach badań "Diagnoza społeczna 2003" wskazuje, że Polacy oczekują w pierwszym roku członkostwa naszego kraju w Unii Europejskiej wzrostu przeciętnych dochodów osobistych o ponad 59 proc. w porównaniu z obecnym poziomem. Największej finansowej poprawy spodziewają się bezrobotni, osoby do 24 roku życia oraz rolnicy - bezrobotni liczą na nowe miejsca pracy, a rolnicy na dopłaty bezpośrednie. Dużymi optymistami są też prywatni przedsiębiorcy, którzy oczekują podwojenia swoich obecnych dochodów - podaje "GP".
Prof. Janusz Czapiński, jeden z autorów raportu "Diagnoza społeczna 2003", twierdzi, że jeśli te oczekiwania nie zostaną spełnione, to po wejściu do Unii może nastąpić gwałtowny spadek nastrojów i nasilenie postaw antyunijnych oraz niechęci lub wrogości wobec elit politycznych, które zabiegały o poparcie akcesji w referendum. Zdaniem Czapińskiego, sytuacja ta jest analogiczna do tej z początku transformacji ustrojowej, gdy zawiedzione nadzieje na szybką poprawę jakości życia obróciły się przeciwko głównym twórcom nowego ładu gospodarczego.