Od dziś Niemcy zaczynają żyć na kreskę. Zasoby na ten rok już zużyte
Niemcy właśnie wyczerpały swoje zasoby naturalne na ten rok - obliczyła organizacja Global Footprint. Oznacza to, że 82 miliony mieszkańców Niemiec zaczyna teraz żyć kosztem przyszłych pokoleń i mieszkańców południowej części planety - informuje organizacja ochrony środowiska i rozwoju Germanwatch.
Fakt, że Niemcy osiągają ten punkt tydzień później niż w ubiegłym roku nie zależy od faktycznego polepszenia sytuacji, tylko od wahania emisji związanych z warunkami pogodowymi - podkreśla Germanwatch.
Rzecznik organizacji dodaje, że gdyby wszyscy ludzie na świecie żyli i gospodarowali tak jak Niemcy, ludność świata potrzebowałaby trzech Ziem. Pod względem konsumpcji w globalnym porównaniu Niemcy należą do tych państw, które zużywają najwięcej zasobów. - Na razie nie ma przełomu w tej kwestii - stwierdza Julia Otten z Germanwatch. - Ten dzień pokazuje, że musimy szybko zmniejszyć emisję CO2, która nie spadła w Niemczech od 2009 roku - dodaje. Pilne są rozwiązania dotyczące emisji przy zaopatrzeniu w energię i transporcie.
Także zapotrzebowanie na produkcję mięsa i nawożenie gleb przeciążają planetę. - Nowy rząd Angeli Merkel musi opracować wspólną politykę klimatyczną i rolną - postuluje Lena Michelsen z inicjatywy Inkota w oświadczeniu podpisanym przez kilka grup ekologicznych.
Mathis Wackernagel z Global Footprint stwierdza, że w języku niemieckim, włoskim czy francuskim nie ma nawet żadnego trafnego pojęcia wyrażającego przeciążenie planety. - To jak choroba, dla której lekarz nie ma nazwy i nie ma też prawdziwej terapii - wyjaśnia.
W sierpniu oczekiwany jest globalny dzień przeciążenia Ziemi. Dzień ten wyznaczany jest na podstawie "śladu ekologicznego", który rok po roku zostawiają mieszkańcy planety. Porównywana jest biologiczna zdolność Ziemi do budowania zasobów (np. za sprawą odnawialnych surowców i redukcji emisji CO2), z konsumpcją zasobów naturalnych.
DPA, KNA, Redakcja Polska Deutsche Welle