Od soboty zmiany w akcyzie na skażony alkohol
W sobotę wchodzą w życie zmiany w podatku akcyzowym dotyczące m.in. zwolnień z tego podatku w obrocie skażonym alkoholem etylowym. Firmy sprzedające taki alkohol w opakowaniach o pojemności 20 litrów i większej, będą musiały prowadzić rejestry odbiorców.
Nowelizacja określa, kiedy obrót alkoholem etylowym całkowicie skażonym będzie zwolniony z akcyzy.
Zgodnie z nowelizacją, w przypadku produkcji w kraju, nabyciu wewnątrzwspólnotowym oraz imporcie zwolniony z akcyzy będzie alkohol etylowy całkowicie skażony środkiem skażającym dopuszczonym we wszystkich państwach członkowskich UE (tzw. euroskażalnikiem).
Przy nabyciu wewnątrzwspólnotowym zwolniony z akcyzy będzie alkohol skażony dodatkowymi środkami dopuszczonymi przez państwo członkowskie UE, w którym następuje skażenie. Natomiast przy produkcji w kraju oraz imporcie zwolniony będzie alkohol skażony dodatkowymi skażalnikami dopuszczonymi przez Polskę.
Ministerstwo finansów tłumaczy, że przedsiębiorcy, którzy kupują w innych krajach UE alkohol etylowy całkowicie skażony środkiem skażającym dopuszczonym we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej lub dodatkowymi środkami skażającymi dopuszczonymi przez państwo członkowskie UE, w którym następuje skażenie, będą musieli zgłosić to fiskusowi i zarejestrować się. Przy nabyciu wewnątrzwspólnotowym alkoholu całkowicie skażonego nie będzie konieczności złożenia zabezpieczenia akcyzowego.
Zgodnie z nowelizacją podmiot, który sprzedaje w kraju alkohol całkowicie skażony (euroskażalnikiem, dodatkowymi środkami skażającymi dopuszczonymi przez państwo członkowskie UE, w którym skażenie następuje, lub dodatkowymi środkami dopuszczonymi przez Polskę) oraz wyroby zawierające alkohol o mocy powyżej 50 proc. w opakowaniach jednostkowych o pojemności 20 litrów i większej, będą musiały prowadzić specjalny rejestr odbiorców. Rejestr ten ma być przekazywany co miesiąc urzędowi skarbowemu.
Sprzedawca nie będzie musiał wpisywać odbiorcy do rejestru, jeśli przewóz alkoholu został objęty systemem monitorowania drogowego lub gdy sprzedaż potwierdzona będzie fakturą.
Zmiana ma pozwolić służbom skarbowym na bieżące uzyskiwanie informacji o ilości alkoholu etylowego całkowicie skażonego, który będzie przedmiotem nabycia wewnątrzwspólnotowego.
Zgodnie z obecnymi przepisami, alkohol etylowy całkowicie skażony, według procedur z państw UE, jest zwolniony z akcyzy.
W uzasadnieniu do ustawy wyjaśniono, że po wejściu w życie rozporządzenia Komisji Europejskiej z 2013 r., dotyczącego wzajemnego uznawania procedur całkowitego skażenia alkoholu etylowego do celów zwolnienia z akcyzy, polscy przedsiębiorcy zaczęli wykorzystywać alkohol etylowy, skażany środkami stosowanymi w krajach UE (np. służącymi do produkcji rozpuszczalników).
W efekcie w kraju alkohol etylowy bywa skażany np. środkami dopuszczonymi przez Węgry, zgodnie z tzw. procedurą węgierską. Kontrole Ministerstwa Finansów ujawniły nieprawidłowości związane z odkażaniem alkoholu etylowego zgodnie z tzw. procedurą węgierską. "Środki te są stosunkowo łatwe do wytrącenia i nie zapewniają dostatecznego zabezpieczenia (...) przed odkażaniem" - argumentował rząd w uzasadnieniu.
Jak tłumaczył w toku prac parlamentarnych wiceminister finansów Wiesław Janczyk, "węgierska metoda skażania ulega z czasem samodegradacji i alkohol trafia do spożycia". Powoduje to, że "ten produkt może być zagrożeniem dla zdrowia". Stąd, jak dodał, po wejściu nowych przepisów alkohol skażany np. metodą węgierską nie byłby zwolniony z akcyzy.
Z szacunków służb celnych wynika, że w 2014 r. "niezgodnie z przeznaczeniem" mogło być w Polsce wykorzystanych 2,7 - 3,3 mln litrów 100-procentowego alkoholu. W 2015 r. było to już 5,5 mln litrów alkoholu z Węgier. Obecnie wiele podmiotów gospodarczych, kupujących alkohol całkowicie skażony z państw członkowskich UE, nie jest zarejestrowanych jako podatnicy akcyzy.