Okrągły Stół Polskiego Sportu przedstawił rekomendacje dotyczące strategii, legislacji i finansowania sportu
Mniej biurokracji, więcej współpracy ponad podziałami, poprawa systemu finansowania i długoterminowa strategia - to w skrócie najważniejsze przekazy, które zostały szczegółowo opisane w rekomendacjach przygotowanych przez zespoły robocze Okrągłego Stołu Polskiego Sportu. Już po raz drugi ponad sto osób reprezentujących środowiska sportu, polityki, biznesu, kultury i nauki spotkało się na obradach zwołanych z inicjatywy Jana Kulczyka, przewodniczącego Rady Patronów PKOl. Rekomendacje trafią teraz do prezydenta, premiera i resortu sportu.
- Mam nadzieję, że wnioski z tych prac będą drogowskazem dla polskiego sportu: działaczy, polityków, sponsorów, a także sportowców i trenerów - mówi dr Jan Kulczyk, przewodniczący Rady Patronów PKOl i pomysłodawca Okrągłego Stołu Polskiego Sportu. - Czas, abyśmy zrozumieli, że sport to nie tylko walka o medale, lecz także forma obecności w życiu codziennym. Sport to dobro narodowe, to zdrowe i szczęśliwe życie oraz część wychowania w najlepszych standardach, w duchu fair play.
Prace nad rekomendacjami trwały 14 miesięcy. Powołane w marcu 2013 roku zespoły robocze pracowały nad zagadnieniami z zakresu strategii sportu, rozwiązań legislacyjnych oraz finansowania działalności sportowej. Brali w nich udział przedstawiciele polityki, sportu i biznesu.
- Intencją Okrągłego Stołu Polskiego Sportu jest zgromadzenie wokół idei rozwoju sportu wielu środowisk. Wydaje nam się, że sport nie rozwiąże swoich problemów tylko w oparciu o własne środowisko i naszą intencją jest skierowanie do najwyższych władz państwa, do prezydenta, premiera, marszałków Sejmu i Senatu rekomendacji w tych trzech dziedzinach, które są w naszej ocenie najważniejsze - podkreśla Andrzej Kraśnicki, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Przewodniczący Rady Patronów PKOl Jan Kulczyk jest przekonany, że wsparcie ze strony polityków i działaczy pozwala patrzeć w przyszłość z optymizmem.
- Ważne jest to, żeby dobro sportu było ponad podziałami politycznymi, regionalnymi czy biznesowymi - mówi Jan Kulczyk agencji informacyjnej Newseria Biznes. - Podobnie jak idea olimpijska, tak cały sport powinien łączyć wszystkich ludzi, a przy tym - podobnie jak kultura - powinien być ideą narodową, powodem do dumy.
Zespół ds. strategii sportu zalecił m.in. włączenie konkretnych aspektów związanych ze sportem w zakres kompetencji większej liczby resortów, profesjonalizację zarządzania, a także otwarcie się na partnerstwo publiczno-prywatne. Z kolei zespół ds. legislacji w sporcie wskazał m.in. na konieczność złagodzenia wpływu biurokracji na organizację sportu, a także złagodzenia zakazu reklam alkoholu niskoprocentowego i zakładów sportowych.
- Zespół ds. finansowania poruszył kwestie dotyczące możliwości pozyskiwania pieniędzy na sport z różnych źródeł oraz stworzenia warunków, aby sponsorowanie sportu było opłacalne. Uważam, że musimy działać tak jak tego typu instytucje w innych państwach. Myślę, że warto tworzyć inicjatywy, które pomogą wesprzeć polski sport nowymi środkami, których niestety dziś jest wciąż za mało - mówi Andrzej Kraśnicki.
Jedną z rekomendacji jest wprowadzenie zmian w ustawie o grach hazardowych, które umożliwiłyby Totalizatorowi Sportowemu prowadzenie sprzedaży swych produktów poprzez internet oraz przystąpienie przez tę firmę do gier multijurysdykcyjnych.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Drugie posiedzenie Okrągłego Stołu Polskiego Sportu odbyło się 20 maja w Warszawie. Podobnie jak podczas inauguracyjnego spotkania, które odbyło się w marcu 2013 r., uczestniczyli w nim przedstawiciele nauki, władz, kultury, mediów i biznesu. Podczas spotkania Jan Kulczyk wręczył Justynie Kowalczyk 525-gramową sztabkę złota, której z powodu choroby nie mogła odebrać podczas Gali Olimpijskiej. W trakcie dyskusji, w której wziął udział prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, zadeklarowano wsparcie w realizacji planu organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w tym mieście. Z inicjatywy Jana Kulczyka i Andrzeja Kraśnickiego powołano w tym celu czwarty zespół roboczy przy Okrągłym Stole Polskiego Sportu, a jego przewodniczącym został Apoloniusz Tajner.
KOMENTARZ INTERIA.PL
Wiele złego kilka lat temu zrobiła - przygotowana na kolanie i potem ośmieszona w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości - ustawa o hazardzie w Polsce. Akt prawny był wadliwy, podyktowany bieżącą polityką i stał się jedną z większych porażek Donalda Tuska i koalicji PO-PSL (szczególnie zwalczania zakładów przez internet). Teraz odbywa się zawracanie Wisły kijem - kluby podpisują umowy sponsorskie z bookmacherami (Legia, Lech), poszkodowani przez państwo przedstawiciele hazardowych biznesów wygrywają sądowe procesy. Szkody już się jednak dokonały. Efekt jest taki, że w zawodowym sporcie nie ma pieniędzy ani z hazardu, ani od browarów (ani z innych źródeł). Państwo chciałoby mieć dobry sport w Polsce, lecz wszystkie kurki z pieniędzmi trzyma zakręcone. Wystarczy jednak popatrzeć na Turcję, gdzie biznes zaprzęgnięto w budowę wielkiego wyczynu poprzez elastyczną politykę podatkową.
Krzysztof Mrówka