Optymistyczny start szczytu UE dzięki kompromisowi ws. budżetu
Szczyt UE poświęcony walce z bezrobociem wśród młodych Europejczyków rozpoczął się w czwartek późnym popołudniem w Brukseli. Przywódcy liczą też, że na spotkaniu ostatecznie zatwierdzone zostanie polityczne porozumienie w sprawie wieloletniego budżetu UE. Tematem szczytu będzie także m.in. wsparcie dla przedsiębiorców oraz stan prac nad unią bankową.
- Mam nadzieję, że to będzie dobry szczyt, szczyt na rzecz zatrudnienia młodych, kontroli finansów i wzrostu. Tego właśnie oczekują Europejczycy - powiedział przed spotkaniem prezydent Francji Francois Hollande.
Według statystyk, w 27 krajach UE bez pracy jest 5,6 miliona młodych ludzi. Najdotkliwiej problem ten dotyka zmagające się z głębokim kryzysem kraje południowoeuropejskie: Grecję, Hiszpanię i Portugalię.
Na szczycie ma zapaść decyzja o przeznaczeniu w ciągu najbliższych dwóch lat 6 mld euro na specjalny program służący poprawie sytuacji młodych Europejczyków na rynku pracy. Pieniądze te trafią w pierwszej kolejności do regionów, w których bezrobocie wśród młodzieży przekracza 25 proc.
Dzięki programowi osoby poniżej 25. roku życia mają otrzymywać ofertę pracy, możliwości dalszej edukacji albo szkolenia zawodowego w ciągu czterech miesięcy od chwili utraty pracy albo ukończenia szkoły.
- Europejskie rozwiązania mogą pomóc tylko częściowo, gdyż walka z bezrobociem powinna odbywać się głównie na poziomie krajowym - powiedział przed szczytem premier Finlandii Jyrki Katainen.
Nastroje przywódców przybywających na szczyt UE poprawiło zapewne uzgodnione w czwartek rano, jeszcze przed spotkaniem, porozumienie polityczne w sprawie nowego siedmioletniego budżetu UE, z którego sfinansowana będzie walka z bezrobociem i wiele inwestycji ważnych dla europejskiej gospodarki.
Od kilku ostatnich tygodni trwało "przeciąganie liny" między krajami UE a Parlamentem Europejskim w sprawie 960-miliardowej unijnej kasy. Ostatnio z PE dochodziły niepokojące sygnały, że uzgodnienie budżetu może być przeniesione na jesień. Jednak w czwartek rano szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz, premier Irlandii Enda Kenny oraz przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso ogłosili, że udało się osiągnąć porozumienie polityczne w sprawie wspólnej unijnej kasy.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel podkreśliła przed rozpoczęciem szczytu, że liczy na ostateczne zatwierdzenie porozumienie budżetowego na szczycie. Taką nadzieję wyraził też polski premier Donald Tusk.
Na szczycie przywódcy państw UE mają też uzgodnić sposoby wspierania małych i średnich przedsiębiorstw, które wskutek kryzysu w wielu krajach wciąż mają problemy z dostępem do kredytów, co hamuje wzrost gospodarczy i tworzenie miejsc pracy.
W piątek, w drugim dnia spotkania, szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy ma poinformować o postępach w budowaniu unii bankowej. Tuż przed szczytem ministrowie porozumieli się w sprawie restrukturyzacji i likwidacji banków, co toruje drogę do drugiego etapu unii bankowej - wspólnego systemu naprawy banków.
Przywódcy na szczycie potwierdzą przystąpienie Łotwy do strefy euro od 1 stycznia 2014 r. Dla naszego kraju zgoda na wejście do strefy euro jest najważniejszym punktem spotkania - podkreślił łotewski premier Valdis Dombrovskis.
Szczyt zatwierdzi także decyzje o rozpoczęciu najpóźniej w styczniu 2014 r. negocjacji w sprawie przystąpienia Serbii do UE, a także o otwarciu negocjacji porozumienia o stowarzyszeniu i stabilizacji z Kosowem.
- - - - - -
- Polityczne porozumienie ws. Wieloletnich Ram Finansowych 2014-2020 to bardzo dobra i długo oczekiwana wiadomość zarówno dla rozdzielających pieniądze z przyszłego budżetu, jak i dla beneficjentów - ocenił wiceminister rozwoju regionalnego Marceli Niezgoda.
Jak poinformował w czwartek szef Komisji Europejskiej Jose Barroso, przewodniczący PE Martin Schulz i premier Irlandii Enda Kenny uzgodnili porozumienie polityczne w sprawie nowego siedmioletniego budżetu UE na lata 2014-2020. Barroso nazwał to porozumienie "dobrym dla Europy i jej obywateli" i podkreślił, że zarówno szef PE, jak i reprezentująca rządy państw UE irlandzka prezydencja, zgodzili się uczynić krok w kierunku kompromisu budżetowego.
- Liczymy, że przyśpieszy to negocjacje pakietu rozporządzeń dla polityki spójności - skomentował to porozumienie wiceminister Niezgoda. Wyjaśnił, że na lipiec i wrzesień planowane są spotkania na poziomie roboczym w Brukseli i wyraził nadzieję, że jesienią będą gotowe wszystkie przepisy potrzebne do kontynuowania prac nad pisaniem przyszłych programów operacyjnych.
- Porozumienie zawarte dzisiaj w Brukseli pozwoli na kontynuację tych prac zgodnie z przyjętym harmonogramem - wskazał Niezgoda. - Zależy nam na tym, aby wdrażanie programów operacyjnych rozpoczęło się w 2014 r., najszybciej jak to tylko możliwe - dodał. Wyjaśnił, że pod koniec tego roku do oficjalnych negocjacji z KE mają być gotowe projekty programów operacyjnych i projekt umowy partnerstwa. Umowa partnerstwa to dokument, w którym państwa członkowskie wskazują KE, jak za pomocą funduszy europejskich chcą osiągnąć swoje cele rozwojowe.
Niezgoda odniósł się także do zapowiedzi, że najpóźniej w 2016 r. dokonany zostanie przegląd wieloletniego budżetu unijnego, który ma uwzględnić aktualną sytuację gospodarczą. - Zarówno przegląd budżetu w 2016 r., jak i zwiększenie jego elastyczności były elementami niezbędnymi do zawarcia kompromisu - warunkami, jakie stawiał Parlament Europejski od początku negocjacji. Dla Polski najważniejsze jest zapewnienie, że dzięki tym mechanizmom wszystkie środki z budżetu będą mogły być efektywnie wykorzystane i że nie będzie to miało negatywnego wpływu na naszą krajową alokację z polityki spójności - ocenił wiceminister.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze