OPZZ: akcyza zaszkodzi wszystkim

- gaz LPG (autogaz) o 144%,

- lekki olej opałowy o 491%,

- pozostałe oleje opałowe, w tym ciężkie oleje opałowe o 1898%.

Tak rażący wzrost stawek podatku akcyzowego na oleje opałowe, do poziomu stawek przewidzianych dla oleju napędowego, ma w ocenie Rządu RP spowodować, że olej opałowy nie będzie wykorzystywany niezgodnie z przeznaczeniem, to jest do napędu pojazdów samochodowych. W ocenie Prezydium podwyżki te mają charakter fiskalny. Ich wprowadzenie spowoduje wzrost obciążeń podatkowych społeczeństwa oraz zmniejszenie popytu na te produkty. Nie można tego zaakceptować w sytuacji powiększania się obszarów biedy i ubóstwa oraz wykluczenia społecznego.

Już teraz, według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w ogólnych wydatkach gospodarstw domowych stałe opłaty mieszkaniowe (tj. czynsz, opał, energia elektryczna i cieplna, gaz), dominujące wśród wydatków ponoszonych przez te gospodarstwa z tytułu użytkowania mieszkania, stanowią około 17% łącznych wydatków na wszystkie grupy potrzeb. Podniesienie stawek akcyzy na oleje opałowe i gaz płynny znacznie zwiększy wydatki rodzin związane z utrzymaniem oraz pogorszy ich sytuację bytową. Prezydium zauważa także, że przyjęte przez Rząd RP rozwiązania oznaczają wzrost cen, a tym samym inflacji oraz zmniejszenie konkurencyjności polskich przedsiębiorstw. Skutkować to będzie bankructwem wielu dystrybutorów paliw oraz zakładów usługowych montujących instalacje gazowe w samochodach. W konsekwencji tych propozycji wzrośnie bezrobocie i zmniejszą się dochody budżetu państwa.

Niezbędne będzie zwiększenie wydatków na pomoc społeczną, o co w przypadku uchwalenia stosownych ustaw - pomni się Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. Prezydium dostrzega potrzebę większej aktywności państwa w walce z nielegalnym używaniem oleju opałowego oraz w ograniczaniu szarej strefy w gospodarce. Zauważa jednak, że kosztów patologii w obrocie paliwami nie można przerzucać na uczciwych obywateli i przedsiębiorców, którzy zatrudniają setki tysięcy pracowników. Grupy te nie mogą ponosić odpowiedzialności za niezgodne z prawem działania niektórych podatników.

W istotny sposób podważa to zaufanie obywateli do państwa i stanowionego prawa. Uważamy, że występujące patologie wskazują na potrzebę wzmocnienia instytucji kontrolnych odpowiedzialnych za zwalczanie nieuczciwego procederu w obrocie paliwami. Niezbędne jest doskonalenie i wzmacnianie dostępnych dziś instrumentów, a nie szukanie rozwiązań łatwych we wprowadzeniu, ale za to mało skutecznych. Tak należy ocenić propozycję podniesienia stawek akcyzy oraz związany z nią zwrot części wydatków ponoszonych przez podatników na ogrzewanie olejem opałowym powierzchni bytowych. Zauważamy, że zaproponowany przez Rząd RP mechanizm zwrotu zwiększy koszty funkcjonowania państwa oraz biurokrację.

Nie zrekompensuje planowanej podwyżki akcyzy na olej opałowy oraz rosnących kosztów ogrzewania mieszkań. Przyjęty mechanizm spowoduje, że podatnicy będą kredytować Skarb Państwa, gdyż zwrot poniesionych wydatków następuje w terminie 30 dni od dnia złożenia stosownego wniosku. Na rządowych propozycjach stracą jednostki samorządu terytorialnego, które poniosą wyższe koszty ogrzewania szkół, przedszkoli, żłobków oraz innych podległych im jednostek organizacyjnych, jak również podatnicy, którzy zachęceni przez państwo do zachowań proekologicznych wymienili węglowe instalacje grzewcze na nowe, wykorzystujące oleje opałowe. Rządowe propozycje stanowią zagrożenie także dla podmiotów i osób wykorzystujących ciężki olej opałowy do celów grzewczych. Zaproponowane rozwiązania przewidują bowiem likwidację zwolnienia z podatku akcyzowego sprzedaży tego oleju wykorzystywanego przez indywidualne gospodarstwa domowe, organizacje posiadające status pożytku publicznego oraz w pracach rolnych, ogrodniczych, szklarniowych oraz leśnych.

Projekt ustawy dotyczący zwrotu części wydatków ponoszonych na ogrzewanie powierzchni bytowych nie przewiduje jednak zwrotu podatku akcyzowego na oleje ciężkie, wykorzystywane przez wymienione grupy podatników do celów grzewczych.

Spowoduje to wzrost kosztów funkcjonowania branż związanych z produkcją rolno-spożywczą, które wykorzystują ten rodzaj oleju do celów grzewczych oraz zmniejszenie opłacalności ich produkcji. Prezydium jest zbulwersowane faktem, że rząd premiera Kazimierza Marcinkiewicza proponując te antyspołeczne rozwiązania -ma pełną świadomość ich negatywnego wpływu na rynek pracy. Potwierdzenie tego odnajdujemy w uzasadnieniach projektów aktów prawnych wprowadzających planowane podwyżki.