Orlen zapowiedział obniżkę cen paliw na majówkę. Będzie też specjalna promocja
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek poinformował w czwartek, że koncern przed majówką obniża ceny paliw na stacjach - benzyny o 8 gr, a oleju napędowego o 12 gr. To efekt stabilizacji cen ropy na globalnym rynku. W czwartek ropa WTI kosztowała 74,7 dol. za baryłkę, a Brent - 78,1 dol. W obu przypadkach to najniższe ceny w kwietniu.
W czwartek PKN Orlen otworzył nową farmę fotowoltaiczną w Wielbarku na Mazurach. Uczestniczący w wydarzeniu prezes koncernu Daniel Obajtek podczas konferencji prasowej mówił m.in. o cenach na stacjach Orlenu.
Jak wskazał, ceny ropy i paliw w hurcie spadają, co pozwala na obniżki cen paliw na stacjach benzynowych.
- Obniżamy ceny paliw, bo notowania na giełdach paliw się stabilizują - o 24 grosze olej napędowy i benzynę o 12 groszy. Dziś następna obniżka, bo idzie długa majówka: dodatkowo 8 gr na benzynie i 12 gr na oleju - sprecyzował.
W czwartek ok. godz. 17.00 notowania baryłki ropy Brent na giełdzie w Londynie wzrosły względem otwarcia o 0,10 proc., do 77,80 dol., a amerykańskiej WTI na giełdzie w Nowym Jorku wzrosły o 0,27 proc., do 74,50 dol.
W czwartek ok. godz. 8.15 baryłka ropy Brent kosztowała 77,93 dol., a amerykańskiej WTI 74,39 dol.
W dniu napaści Rosji na Ukrainę, 24 lutego 2022 r., baryłka Brent kosztowała 99 dolarów, a WTI wyceniana była na 92,8 dol. W kulminacyjnym momencie wzrostów ceny ropy naftowej dochodziły w USA do 130 dol. za baryłkę, a w Europie były bliskie 140 dol. za baryłkę.
Ostatnie dni to odbicie cen ropy od kwietniowych szczytów, wywołanych decyzja OPEC+ o redukcji produkcji surowca od 1 maja do końca 2023 r.
Surowiec wprawdzie zyskuje w czwartek, ale wytracił już całość zwyżek, jakie ropa zaliczyła od czasu podjęcia przez OPEC+ 2 kwietnia decyzji o zmniejszeniu dostaw ropy z sojuszu od maja do końca tego roku.
"Słabnące marże rafineryjne i obawy o skalę ożywienia gospodarki w Chinach oddziałują negatywnie na ceny ropy" - mówi Vivek Dhar, dyrektor badań surowców w Commonwealth Bank of Australia.
"Niedźwiedzie nastroje na rynkach nasiliły się z kolei po informacjach o kłopotach amerykańskich banków regionalnych, w tym First Republic Bank" - dodaje.