Polacy masowo dostają takie SMS-y. Kiedyś przychodziły tylko przed świętami

Wyłudzenia na SMS to już nic zaskakującego, jednak tym razem oszuści w środku roku wracają do metody, o której niemal zapomnieliśmy. Oszustwo na zatrzymaną paczkę dotychczas znane było z okresu przedświątecznego, dziś przestępcy pozostawiają swoim ofiarom precyzyjną instrukcję, jak wejść w link.

  • Oszustwo na zatrzymaną paczkę wraca w całej Polsce z SMS-ami w nowej formie.
  • Przestępcy w wiadomościach zostawiają konkretne instrukcje obejścia zabezpieczeń. To powinno wzbudzić naszą czujność. 
  • Dotychczas przestępstwo to było charakterystyczne dla okresów przedświątecznych. Obecnie pojawia się również w szczycie wyprzedaży. 

Policja i inne służby już w 2021 roku ostrzegały przed oszustwami na zatrzymaną paczkę. Z różnych numerów telefonów przestępcy rozsyłali wówczas SMS-y o treści "Twoja paczka została zatrzymana", a uśpioną czujność kupujących wykorzystywali głównie przed świętami czy dużymi akcjami wyprzedażowymi. 

Reklama

Wraca oszustwo na zatrzymaną paczkę

Ostrzeżenia przed cyberprzestępstwami w formie oszustw na wiadomość SMS pojawiają się cyklicznie. Same w sobie jednak nigdy nie znikają, a przestępcy coraz częściej wracają do starych metod, które sprawdzały się w ubiegłych latach.

W ostatnich dniach ponownie do Polaków trafiają SMS-y sugerujące zatrzymaną paczkę. Takie wiadomości opatrzone są linkiem i sugerują błędy w adresie, które mają uniemożliwiać jej dostarczenie. 

"Twoja paczka dotarła do magazynu, ale została zatrzymana i nie może zostać dostarczona, ponieważ adres jest niejasny. Proszę potwierdzić adres podany w linku w ciągu 12 godzin" - czytamy w wiadomości od przestępców. 

Tego typu oszustwa charakterystyczne są dla okresów przedświątecznych, kiedy czujność kupujących jest uśpiona, a zwiększona konsumpcja sprawia, że niejako przywykliśmy już do opóźnień w dostarczaniu paczek. Tym razem oszustwo na zatrzymaną paczkę pojawia się również w okresie sezonowych wyprzedaży

Cyberprzestępcy obchodzą zabezpieczenia

Warto zwrócić uwagę, że cyberprzestępcy proszą o odpisanie na wiadomość, co powoduje uaktywnienie linku kierującego do strony wyłudzającej dane. W ten sposób atakujący obchodzą mechanizm zabezpieczający przed klikaniem w linki od nieznanych nadawców. Oszuści zostawiają w SMS-ie precyzyjną instrukcję, co należy zrobić:

"Proszę odpowiedzieć Y. Następnie zatrzymaj wysyłanie SMS-ów i otwórz ponownie link aktywacyjny SMS lub skopiuj link do przeglądarki Safari i użyj go" - tłumaczą oszuści.

Eksperci przypominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w internecie. Nie wolno klikać w podejrzane linki czy pliki do pobrania. Nie należy także odpisywać na wiadomości od nieznanych nadawców. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: oszustwo internetowe | fałszywe SMS-y | cyberprzestępstwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »