Ożywienie branży turystycznej kluczowe dla powojennej odbudowy Ukrainy

Puste lub zamknięte od początku wojny hotele, plaże będące celem rosyjskich nalotów - Ukraina została pozbawiona ważnego źródła dochodów: turystyki. Ożywienie branży jest kluczowe dla powojennej odbudowy kraju.

- Kiedy wojna się skończy, turystyka odegra kluczową rolę w umożliwieniu Ukrainie szybkiej odbudowy i ponownego uruchomienia jej gospodarki - powiedziała agencji AFP Mariana Oleskiv, szefowa ukraińskiej agencji rozwoju turystyki SATD (State Agency for Tourism of Ukraine - Państwowa Agencja Rozwoju Turystyki Ukrainy).

- I choć wydaje się, że wojna, która rozpoczęła się w lutym ubiegłego roku, jest daleka od zakończenia, Ukraina już pracuje nad planami promocji turystyki - powiedziała Oleskiv, która przewodniczyła ukraińskiej delegacji na FITUR, jednych z największych na świecie targów turystycznych, odbywających się w Madrycie od 18-22 stycznia.

Reklama

- Oczywiście nie chcemy teraz zapraszać żadnych turystów. Nie chcemy, aby podejmowali ryzyko, mimo że w niektórych regionach Ukrainy ryzyko jest bardzo niskie - powiedziała Oleskiv. - W chwili, gdy kraj będzie bezpieczny, chcemy być gotowi na przyjmowanie gości - wyjaśniła.

Powiedziała, że do tego czasu Kijów ma nadzieję "mieć wystarczającą liczbę partnerów do promocji Ukrainy", która może być "ważnym (turystycznym) celem podróży".

Turystyka w Ukrainie - sektor zniszczony wojną

Do 2010 roku Ukrainę odwiedzało rocznie blisko 20 milionów zagranicznych gości, głównie z Rosji i Europy Wschodniej - wynika z danych Światowej Organizacji Turystyki ONZ - co czyni ją ósmym najczęściej odwiedzanym krajem w Europie. Liczba ta spadła do około 12 milionów w 2014 roku wraz z aneksją przez Moskwę ukraińskiego półwyspu Krym - jednego z najbardziej turystycznych regionów kraju - i późniejszym wsparciem separatystycznych rebeliantów w rozległym wschodnim regionie Donbasu.

Wszystko zmieniło się po inwazji Rosji 24 lutego 2022 r.

Nie ma co prawda zagranicznych turystów, ale stały napływ międzynarodowych delegacji, dziennikarzy i organizacji pozarządowych przejeżdżających przez Kijów i zachodni Lwów oznacza, że tamtejszy przemysł hotelowy "mniej więcej może przetrwać" - powiedziała Mariana Oleskiv.

Inaczej jest w miejscach takich jak południowe miasto portowe Odessa, które leży blisko linii frontu. - Kiedyś było to duże miasto turystyczne, ale dziś sytuacja jest znacznie trudniejsza - powiedziała Oleskiv.

Duży potencjał przyciągania turystów

Przed kryzysem turystyka stanowiła 2,0 procent ukraińskiej gospodarki, a przywrócenie tego sektora na właściwe tory nie będzie łatwe i będzie wymagało znacznych inwestycji.

- Będziemy potrzebować czasu - przyznaje Oleskiv, podkreślając jednocześnie, że Ukraina ma duży potencjał przyciągania turystów swoimi plażami nad Morzem Czarnym, historycznymi miejscami i rodzinnymi ośrodkami narciarskimi.

W ostatnich latach Kijów zaczął szukać nowych rynków, takich jak Arabia Saudyjska i państwa Zatoki Perskiej, dzięki zniesieniu wiz i nowym trasom lotniczym. Niestety ze zniszczoną siecią kolejową i zniszczonymi historycznymi i kulturalnymi zabytkami Ukraina będzie musiała stawić czoła wyzwaniu związanemu z problemem wizerunkowym.

- Teraz ważne jest, aby pokazać konsekwencje tej wojny i zbrodni wojennych popełnionych przez Rosję - powiedziała Oleskiv.

- A kiedy wojna się skończy, nadejdzie czas, by zacząć promować inny wizerunek Ukrainy. Wizerunek narodu dzielnego, narodu, który mimo wszystko walczy - dodała.

Oprac. APG

Biznes INTERIA na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Zobacz również:

AFP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »