Pakistan wygania Afagańczyków. W 3 tygodnie wyjechało 100 tys. osób
Od początku kwietnia z Pakistanu wyjechało ponad 100 tys. afgańskich uchodźców - poinformowało we wtorek MSW w Islamabadzie. Rząd Pakistanu anulował 1 kwietnia 800 tys. kart pobytu Afgańczyków, z których wielu mieszkało w tym kraju od dekad.
Władze pakistańskie oskarżają trzy miliony mieszkających w kraju obywateli Afganistanu o "powiązania z terroryzmem i handlem narkotykami". Według AFP na terenach przygranicznych dochodziło w ostatnich tygodniach do licznych aktów przemocy.
Władze Pakistanu uważają, że rządzący w Kabulu talibowie udzielają schronienia zagranicznym bojownikom.
O akty przemocy oskarża się przede wszystkim grupę Tehrik-i-Taliban Pakistan (TTP), która od lat walczy z rządem w Islamabadzie i zaktywizowała się, gdy Taliban wrócił w 2021 r. do władzy w Afganistanie. W 2024 r. w atakach terrorystycznych w Pakistanie zginęło ponad 1600 osób, z których 700 było funkcjonariuszami sił bezpieczeństwa.
Decyzja o usunięciu afgańskich migrantów z Pakistanu nie jest nowa. Podczas podobnej kampanii wydaleń prowadzonej w 2023 r. do Afganistanu powróciło ok. 800 tys. ludzi.
Władze w Kabulu wyraziły "zaniepokojenie i rozczarowanie" pakistańską kampanią i oskarżyły Islamabad o wykorzystywanie migrantów "do celów politycznych". Premier Hasan Achund wezwał Pakistan do "ułatwienia godnego powrotu afgańskich uchodźców".
Według biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców, 58 proc. mieszkających w Pakistanie obywateli Afganistanu to dzieci. Obecnie wracają do jedynego kraju na świecie, w którym dziewczynki powyżej 12. roku życia nie mogą chodzić do szkoły - podkreśliła AFP.
Organizacje pozarządowe uprzedzają, że w Afganistanie na powracających migrantów czeka stagnacja gospodarcza i ubóstwo. Ponad połowa ludności potrzebuje pomocy humanitarnej, aby przetrwać.
W Pakistanie kampania odsyłania Afgańczyków cieszy się szerokim poparciem społecznym.
- Przybyli, by uzyskać status uchodźcy, ale skończyli kradnąc pracę Pakistańczykom, którzy i tak już walczą o przetrwanie - powiedział Tanveer Ahmad, 41-letni fryzjer z Islamabadu, cytowany przez AFP.