Panele fotowoltaiczne obowiązkowo na dachu każdego sklepu? To możliwe!
Chcąc jak najszybciej uniezależnić się od rosyjskiej ropy i gazu oraz przyspieszyć zieloną transformację, Komisja Europejska śrubuje cele w zakresie efektywności energetycznej i wykorzystania energii odnawialnej. Może to oznaczać poważnej zmiany dla sieci handlowych, które zamierzają rozwijać się budując nowe sklepy - informuje portal wiadomoscihandlowe.pl.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że KE wystąpi z wnioskiem o obowiązkowe montowanie na dachach nowo powstających budynków komercyjnych oraz mieszkalnych paneli fotowoltaicznych.
W przypadku budynków komercyjnych, do których zaliczają się m.in. sklepy, takie wytyczne miałyby obowiązywać już za niecałe trzy lata, bo od roku 2025. Obowiązek wyposażania w fotowoltaikę budynków mieszkalnych miałby (zgodnie z informacjami znajdującymi się we wpisie szefowej KE) wejść w życie nieco później, z początkiem 2029 r.
Jak stwierdziła Ursula von der Leyen, taka propozycja wynika z chęci zaostrzenia celów w zakresie efektywności energetycznej i wykorzystania OZE (odnawialnych źródeł energii), które KE wyznaczyła krajom EU na 2030 r. Nie da się ukryć, że ważną przyczyną wspomnianego zaostrzenia jest inwazja Rosji na Ukrainę.
Komisja Europejska w przedstawionym 18 maja planie pod nazwą REPowerEU, stwierdziła, że transformacja europejskiego systemu energetycznego jest pilna podwójnie. Po pierwsze ze względu na konieczność położenia kresu uzależnieniu UE od rosyjskich paliw kopalnych, które są wykorzystywane jako broń gospodarcza i polityczna i kosztują europejskich podatników prawie 100 miliardów euro rocznie. Po drugie ze względu na konieczną walkę z kryzysem klimatycznym.
Jeśli proponowane regulacje wejdą w życie i obejmą także branżę retail, zielona transformacja w handlu, która już w tej chwili ma miejsce, ale jej tempo pozostawia sporo do życzenia będzie musiała mocno przyspieszyć.
Przypomnijmy, że panele fotowoltaiczne na dachach swoich placówek instalują już takie sieci jak Lidl, Kaufland czy Netto. Mamy też przykłady krajowych sieci, dla których zielona energia uzyskiwana ze słońca to jeden z priorytetów. Wymienić tu należy Dino (na koniec marca br. instalacjami fotowoltaicznymi mogły pochwalić się 884 placówki pod tym szyldem, co oznacza prawie połowę). Tą drogą idzie także "dinozaur" polskiego handlu, czyli PSS Społem.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Zobacz również:
