Państwa UE zatwierdziły przepisy w sprawie nowych etykiet energetycznych
Przedstawiciele państw UE zatwierdzili w poniedziałek unijne przepisy w sprawie nowych zasad etykietowania efektywności energetycznej na sprzętach AGD. Dotychczasowe kategorie z plusami, jak A+, mają być zastąpione bardziej przejrzystą skalą od A do G.
Unijne ramy prawne przewidują, że na pełne wprowadzenie nowej skali oznaczeń ma być maksymalnie sześć lat plus dodatkowo półtora roku na pojawienie się etykiet w sklepach.
Znacznie wcześniej, bo już za 15 miesięcy przepisy mają dotyczyć produktów takich jak zmywarki, lodówki czy pralki; przewidziano dodatkowe 12 miesięcy na pojawienie się oznaczeń w sklepach.
Z perspektywy konsumentów oznacza to, że do 2020 roku na sprzętach AGD zamiast skali A+, A++ itd., pojawią się oznaczenia od A do G.
Mają one w czytelny sposób pokazywać klasę efektywności energetycznej danego modelu produktu i całkowitą konsumpcję energii w skali rocznej, podaną w kilowatogodzinach. Utrzymany zostanie wygląd etykiet i ich kolor, od ciemnozielonego po czerwony. A jeśli w przypadku niektórych produktów niedozwolone będą najgorsze klasy energetyczne F i G, zostaną one oznaczone na szaro.
Obecnie większość sprzętów na rynku spełnia wymagania klasy A, ustanowione w 2010 roku i dlatego by doprecyzować efektywność energetyczną produktu do oznaczeń zaczęto dodawać plusy. Dziś 25 proc. produktów na rynku UE znajduje się na szczycie skali A, a 50 proc. - w dwóch najwyższych skalach efektywności A i B. Teoretycznie więc większość gospodarstw domowych w UE korzysta ze sprzętu o najwyższej efektywności energetycznej, co nie oznacza, że wszystkie te sprzęty są jednakowo energooszczędne.
Badania konsumenckie wskazują, że obecnie około 85 proc. Europejczyków, kupując sprzęt, kieruje się informacją o tym, ile zużywa on energii. (PAP)