Pawlak: Zielone światło dla "czarnej perły"

Wicepremier Waldemar Pawlak zapowiedział w czwartek, że jeszcze dziś podpisze uchwałę walnego zgromadzenia dotyczącą zgody na upublicznienie Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Ocenił, że spółka może zadebiutować na GPW zgodnie z założeniami 30 czerwca. Uchwały walnego potrzebne są, by złożyć prospekt spółki do Komisji Nadzoru Finansowego.

Dzisiaj podpiszę uchwałę walnego zgromadzenia, która da możliwość upublicznienia JSW - powiedział wicepremier Pawlak podczas konferencji prasowej. Wicepremier czekał dotąd z wyznaczeniem terminu walnego spółki na porozumienie społeczne. Uchwały walnego potrzebne są, by złożyć prospekt spółki do Komisji Nadzoru Finansowego.

W ubiegłym tygodniu związkowcy i zarząd przygotowującej się do debiutu giełdowego JSW uzgodnili zapisy tzw. porozumienia zbiorowego, zawierającego m.in. gwarancje zatrudnienia.

Związkowcy analizują teraz projekt porozumienia dotyczącego akcji pracowniczych, jaki otrzymali z ministerstwa skarbu. Precyzuje on m.in. kwestie przydziału akcji dla pracowników nieuprawnionych do nich ustawowo. Kolejne porozumienie ma dotyczyć gwarancji zachowania przez Skarb Państwa władztwa korporacyjnego w JSW i innych spółkach węglowych, w przypadku ich prywatyzacji. Resort zapewnia, że państwo zachowa ponad 50 proc. akcji JSW.

Reklama

Resort skarbu chce, by JSW zadebiutowała na giełdzie 30 czerwca.

_ _ _ _ _

Prospekt do KNF

Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Jastrzębskiej Spółki Węglowej podjęło uchwały, które pozwolą na złożenie prospektu emisyjnego spółki w Komisji Nadzoru Finansowego - podał resort gospodarki w komunikacie. Prospekt spółki ma trafić do KNF jeszcze w czwartek.

"Prospekt JSW trafi do KNF dzisiaj, w ciągu dwóch, trzech godzin" - powiedział PAP Maciej Wewiór, rzecznik prasowy resort skarbu.

NWZA JSW podjęło także uchwały w sprawie: sporządzania sprawozdań finansowych Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz skonsolidowanych sprawozdań finansowych grupy kapitałowej JSW zgodnie z MSR (MSSF), podwyższenia kapitału zakładowego w drodze emisji nowych akcji serii C z wyłączeniem prawa poboru, utworzenia kapitału rezerwowego w celu finansowania przez spółkę nabycia lub objęcia jej akcji serii C, podwyższenia kapitału zakładowego w drodze emisji nowych akcji serii D, obejmowanych w subskrypcji prywatnej z wyłączeniem prawa poboru, zmian statutu spółki.

Związkowcy zaskoczeni

- Z rezerwą przyjęli związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej decyzję ministra gospodarki, który zapowiedział zgodę na upublicznienie spółki przed ostatecznym porozumieniem ze stroną społeczną. Związkowcy mówią, że czują się pionkiem w rozgrywce politycznej.

Na razie przedstawiciele związków nie chcą oficjalnie odnosić się do deklaracji wicepremiera Waldemara Pawlaka. Wiceszef Solidarności w JSW Roman Brudziński zapowiedział, że w tej sprawie musi dopiero zebrać się komitet protestacyjno-strajkowy, by ocenić sytuację i zdecydować, jakie podjąć działania.

Zarówno Brudziński, jak i rzecznik komitetu Piotr Szereda, zapewniają, że związkowcy nadal są gotowi do rozmów w ramach Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego (WKDS); jak dotąd kolejnego terminu spotkania nie wyznaczono. Ma ono dotyczyć m.in. spraw związanych z akcjami dla pracowników oraz władztwa korporacyjnego, czyli zachowania kontroli nad JSW przez Skarb Państwa.

Związkowcy - jak ocenił Brudziński - z jednej strony spodziewali się, że wicepremier Pawlak konsekwentnie nie zgodzi się na upublicznienie JSW bez wcześniejszego porozumienia ze stroną społeczną, z drugiej strony otrzymywali sygnały o naciskach politycznych na ministra gospodarki w tej sprawie.

"Czujemy się trochę pionkiem w rozgrywce politycznej. Wiele wskazuje na to, że wprowadzenie JSW na giełdę stało się kartą przetargową w polityce. To nas niepokoi" - powiedział Brudziński, zastrzegając, że obecnie trudno powiedzieć, jakie działania podejmie w związku z tym strona społeczna.

"Nie będziemy walić głową w mur" - powiedział Brudziński, pytany, czy decyzja ministra gospodarki może spowodować kolejną falę protestów w spółce. Zastrzegł, że związkowcy muszą spokojnie przeanalizować sytuację i powtórzył, że są gotowi do wznowienia rozmów w ramach WKDS.

Rzecznik komitetu protestacyjnego Piotr Szereda powiedział, że trudno mu wyobrazić sobie udany debiut giełdowy JSW w sytuacji braku porozumienia ze stroną społeczną. Podkreślił jednocześnie, że jest szansa, aby takie porozumienie zostało zawarte.

Wcześniej związki i zarząd porozumiały się w sprawie gwarancji pracowniczych (m.in. gwarancji zatrudnienia), bliskie jest też porozumienie w sprawie zmian w statucie JSW, zapewniających dominację Skarbu Państwa w spółce. Jednak związkowcy wciąż mają wątpliwości co do rozwiązań dotyczących akcji pracowniczych. Chcą też, aby pieniądze z giełdy zasiliły nie tylko Skarb Państwa, ale także spółkę, z przeznaczeniem, że na inwestycje. O decyzji wicepremiera związkowcy dowiedzieli się od dziennikarzy i z portali internetowych.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: uchwały | Komisji Nadzoru Finansowego | perły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »