Pekao: Polska gospodarka u progu technicznej recesji; szczyt inflacji pod koniec III kw.
Szereg słabszych ostatnio odczytów makro (produkcja przemysłowa, płace) zapowiadają w Polsce szybkie schłodzenie koniunktury.
Ekonomiści Banku Pekao prognozują, że PKB Polski w III kw. 2022 r. spadnie o 0,5 proc. kdk, a w IV kw. dynamika wyniesie 0 proc. kdk, co oznacza, że gospodarka znajduje się u progu technicznej recesji. Ich zdaniem, w całym 2022 r. wzrost gospodarczy wyniesie 4,5 proc., a w 2023 r. 1,5 proc. Szczyt inflacji przypadnie na koniec III kw. i znajdzie się poziomie ok. 16-16,5 proc.
"Ostatni miesiąc przyniósł szereg słabszych odczytów makro (produkcja przemysłowa, płace), które naszym zdaniem zapowiadają w Polsce szybkie schłodzenie koniunktury. Sądzimy, że w III kw. 2022 r. wzrost PKB wyniesie -0,5 proc. kdk, a w IV kw. ok. 0 proc. kdk, co oznacza, że jesteśmy u progu technicznej recesji. Spadek PKB będziemy też najpewniej obserwować w Stanach Zjednoczonych i w Europie" - napisano w raporcie departamentu analiz makroekonomicznym Banku Pekao.
"Całoroczną prognozę PKB dla Polski pozostawiamy bez zmian. W 2022 wzrost gospodarczy wyniesie 4,5 proc. rdr, a w przyszłym roku 1,5 proc. rdr" - dodano.
Ekonomiści Pekao prognozują, że szczyt inflacji w Polsce przypadnie pod koniec III kw. 2022 r. i znajdzie się poziomie ok. 16-16,5 proc.
"Tegoroczny szczyt inflacji jeszcze przed nami, ale jest już blisko. Utrzymujemy, że zobaczymy go pod koniec III kw. 2022 r. na poziomie 16-16,5 proc. przy scenariuszu braku eskalacji działań wojennych. Z końcem roku presja inflacyjna powinna powoli zacząć opadać ze względu na zakładane przez nas schłodzenie koniunktury, jak również efekty wysokiej bazy odniesienia z roku ubiegłego" - napisano.
"Z kolei na początku 2023 r. inflacja chwilowo znowu przyspieszy ze względu na efekt niskiej bazy odniesienia z tytułu wprowadzenia Tarczy Antyinflacyjnej (która zostanie z nami także w 2023 r.). Bardziej dynamiczny spadek inflacji zobaczymy dopiero w drugiej połowie 2023 r." - dodano.
Pekao zrewidował w górę oczekiwania dotyczące docelowej stopy procentowej w Polsce.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!
"Członkowie RPP konsekwentnie komunikują, że będą podwyższać tak długo, jak inflacja będzie w trendzie wzrostowym. Nie mamy powodu, żeby nie wierzyć tym zapewnieniom, a szczytu inflacji spodziewamy się w sierpniu lub wrześniu. Sądzimy więc, że czekają nas jeszcze dwie podwyżki o 75 pb., na jutrzejszym posiedzeniu i we wrześniu" - wskazują autorzy raportu.
"Docelowa stopa sięgnie więc 7,5 proc., a nie 6,5 proc., jak sądziliśmy miesiąc temu. Przestrzeń do pierwszych obniżek stóp procentowych wciąż widzimy w końcówce 2023 r." - dodają.