PGE prezentuje warunki rentowności nowych bloków w Elektrowni Opole
Nowy zarząd PGE ocenił, że prognozy kształtu rynku energii, jej zużycia, cen węgla i polityki klimatycznej pozwalają założyć, że dwa nowe bloki w Opolu będą rentowne, tzn. stopa zwrotu z tej inwestycji będzie wyższa niż średni koszt kapitału dla całej grupy.
Kierownictwo PGE potwierdziło w piątek, że planuje, iż formalnie budowa projektu Opole II ruszy 1 lutego. Dwa nowe bloki na węgiel kamienny mają mieć łączną moc 1800 MW, koszt inwestycji to ponad 11,5 mld zł brutto.
Jak mówił w piątek na konferencji prasowej prezes PGE Marek Woszczyk, cała Europa zdaje sobie już sprawę, że obecny model rynku energii nie sprzyja budowie nowych elektrowni i trwają poszukiwania środków zaradczych.
Szereg krajów UE wdrożyło, wdraża albo poważnie dyskutuje o różnych elementach tzw. rynku mocy, czyli wynagradzania za posiadanie zdolności wytwórczych energii, a nie jedynie za jej sprzedaż. Woszczyk przypomniał, że w Polsce od początku roku wprowadzane są rozwiązania tego rodzaju, co dla inwestycji w Opolu jest okolicznością sprzyjającą.
Kolejną taką okolicznością jest projektowany przez rząd system wsparcia źródeł odnawialnych energii (OZE), który zakłada osiągnięcie europejskich celów jak najmniejszym kosztem, czyli i przy jak najniższym udziale OZE. Im mniej uprzywilejowanych OZE, tym na rynku energii więcej miejsca dla konwencjonalnej energetyki - wskazał Woszczyk.
Kolejnym czynnikiem jest cena emisji CO2. Już przy cenie CO2 rzędu 7 euro za tonę przewaga kosztowa nowej elektrowni węglowej o wysokiej sprawności - jak Opole II - nad starą, mniej efektywną wynosi ok. 40 zł na każdej MWh, a wraz ze wzrostem ceny CO2 ta przewaga jeszcze rośnie - podkreślił prezes PGE. Nowe bloki w Opolu mają emitować o jedną czwartą mniej CO2 na jednostkę energii w porównaniu do starych bloków.
Wiceprezes ds. rozwoju PGE Dariusz Marzec zaznaczył, że w prognozie przyjęto konserwatywne założenia. Np. ceny emisji CO2 są zgodne z ocenami KE z października 2013 r., mówiącymi, że w 2020 r. cena emisji tony dwutlenku będzie wynosić 10 euro, a w 2035 r. - 35 euro.
Kolejnymi założeniami - mówił Marzec - są stabilizacja cen węgla kamiennego w Polsce do 2016 r., a następnie ich zbieżność z prognozami Międzynarodowej Agencji Energii - czyli wzrost. Skumulowany roczny wskaźnik wzrostu cen w latach 2016-2030 przyjęto na poziomie ok. 1,5 proc. Marzec przypomniał, że cena węgla dla Opola II jest zawarta w dedykowanym kontrakcie z Kompanią Węglową. Umowa ta dobrze rozkłada ryzyka między strony - zaznaczył.
PGE przyjęło też średnioroczny wzrost zapotrzebowania na energię w Polsce po 2018 r. w wysokości 0,9 proc., natomiast wzrost nominalnych cen energii elektrycznej w latach 2016-2030 oszacowano na poziomie 4,7 proc. Nominalna cena energii elektrycznej sięgnie poziomów z 2012 r. po 2020 r. - podkreślił Marzec.
W efekcie zarząd PGE ocenił, że przy założeniu funkcjonowania mechanizmów rynku mocy, zmniejszeniu kosztów wsparcia dla OZE i utrzymaniu wsparcia dla instalacji energetycznych pracujących w kogeneracji stopa zwrotu z inwestycji w przypadku Opola II będzie wyższa niż średni koszt kapitału dla Grupy Kapitałowej PGE, co oznacza rentowność inwestycji.
Opole II ma budować konsorcjum Rafako-Polimex Mostostal-Mostostal Warszawa oraz Alstom. PGE zapewnia, że mechanizm finansowania inwestycji jest gotowy. Pierwszy blok ma być gotowy w IV kw. 2018 r., drugi - w I kw. 2019 r. Bloki będą miały sprawność ponad 45 proc., przy obecnej średniej krajowej rzędu 30-35 proc., będą spełniać unijną dyrektywę o emisjach przemysłowych i mieć najlepsze dostępne technologie dla obniżenia emisji CO2. Rocznie Opole II ma zużywać ponad 4 mln ton węgla.
W piątek Polimex-Mostostal poinformował, że uzyskał wymagane kontraktem gwarancje bankowe - należytego wykonania oraz zwrotu zaliczki, każda w kwocie 199 mln zł. Uzyskanie tych gwarancji - podkreśliła spółka w komunikacie - było warunkiem koniecznym dla rozpoczęcia realizacji budowy.
PGE chce utrzymać stabilną politykę dywidendową, która zakłada wypłatę akcjonariuszom 40-50 proc. skonsolidowanego zysku netto - poinformowała dziennikarzy Magdalena Bartoś, dyrektor zarządzająca ds. ekonomiczno-finansowych.
"Zarząd podtrzymuje politykę dywidendową, chcemy żeby była ona stabilna" - powiedziała Bartoś.
Polityka dywidendowa PGE zakłada wypłatę akcjonariuszom 40-50 proc. skonsolidowanego zysku netto.