PGNiG będzie dochodził roszczeń za wstrzymanie dostaw gazu
PGNiG otrzymało od Gazpromu pismo zapowiadające całkowite wstrzymanie dostaw w ramach kontraktu jamalskiego. PGNiG i Gaz-System zapewniają, że obecnie wszystkie dostawy do odbiorców są realizowane zgodnie z ich zapotrzebowaniem. Spółki monitorują sytuację i są przygotowane na różne scenariusze. Gazowa firma zapowiada, że będzie dochodziła roszczeń z tytułu wstrzymania dostaw.
Gazprom poinformował PGNiG we wtorek 26 kwietnia o zamiarze całkowitego wstrzymania dostaw w ramach kontraktu jamalskiego z początkiem doby kontraktowej 27 kwietnia. - Gaz-System i PGNiG pozostają w stałym kontakcie i na bieżąco monitorują sytuację związaną z zaprzestaniem dostaw przez Gazprom - poinformowały spółki w komunikacie.
Obecnie infrastruktura przesyłowa działa bez zakłóceń. Krajowy system przesyłowy jest zasilany na bieżąco za pomocą także innych wejść do systemu gazowego, zatłaczane są podziemne magazyny gazu, a przesył paliwa do odbiorców jest realizowany zgodnie z bieżącym zapotrzebowaniem.
- Dzięki realizacji rządowej strategii dywersyfikacji źródeł zaopatrzenia w paliwo gazowe PGNiG jest przygotowane do pozyskania gazu z różnych kierunków m.in. poprzez połączenia gazowe na granicy zachodniej i południowej oraz Terminal LNG w Świnoujściu, który sukcesywnie zwiększa liczbę obsługiwanych metanowców. Uzupełnieniem bilansu jest krajowe wydobycie gazu oraz zapasy paliwa zgromadzone w podziemnych magazynach gazu. Obecnie stan zapełnienia magazynów wynosi ok. 80 procent i jest znacząco wyższy niż w analogicznym okresie w poprzednich latach - podała spółka.
PGNiG i Gaz-System monitorują sytuację i na bieżąco będą informować rynek.
Zgodnie z informacją otrzymaną od Gazpromu, wstrzymanie dostaw jest efektem rozliczania się przez stronę polską według starych zasad, a nie zgodnie z dekretem prezydenta Rosji Władimira Putina, który nakazał rozliczać się a rublach.
Spółka ocenia, że wstrzymanie dostaw przez Rosjan narusza kontrakt jamalski. Spółka zapowiada, że podejmie "stosowne działania zmierzające do przywrócenia realizacji dostaw gazu ziemnego w ramach Kontraktu Jamalskiego". Zastrzega sobie prawo do dochodzenia roszczeń z tytułu wstrzymania dostaw.
Zarząd PGNiG podkreśla, że dekret nie jest wiążący dla PGNiG. - Ponadto, nie ma żadnych kontraktowych podstaw do wstrzymania dostaw gazu w ramach Kontraktu Jamalskiego, ponieważ PGNiG nie posiada żadnych wymagalnych zaległości wobec Gazpromu oraz terminowo wywiązuje się ze wszelkich zobowiązań płatniczych wobec Gazpromu, z uwzględnieniem wiążących zapisów Kontraktu Jamalskiego - podała firma.
Monika Borkowska
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami