PGNiG liczy na nowe złoża w Norwegii
PGNiG rozgląda się za kolejnymi złożami w Norwegii, by zwiększać tamtejsze wydobycie - mówi Interii Jerzy Kwieciński, prezes gazowej grupy. W przyszłym roku ma ono wzrosnąć do 0,7 mld m sześc., a w perspektywie kilku lat dojść do 2,5 mld m sześc. Niezależnie od tego planuje spółka zamierza rozpocząć poszukiwanie gazu w zachodniej Ukrainie wspólnie z tamtejszym partnerem. Kontynuuje też produkcję gazu w Pakistanie.
Roczne zużycie gazu w Polsce wynosi ok. 20 mld m sześc. gazu. Wydobycie w kraju to jedynie 4 mld m sześc. Brakujący wolumen jest sprowadzany z zagranicy. - Obecnie aż 60 proc. krajowego zapotrzebowania zaspokaja import z Rosji. Chcemy jednak uniezależnić się od dostaw gazu z kierunku wschodniego z końcem kontraktu jamalskiego, który kończy się jesienią 2022 roku - mówił Interii podczas Forum Wizja Rozwoju w Gdyni prezes PGNiG Jerzy Kwieciński.
Spółka prowadzi wydobycie w Norwegii (ok. 0,5 mld m sześc.) i w Pakistanie (ok. 0,2 mld m sześc.). Gaz wydobywany poza Polską jest w tej chwili sprzedawany za granicą. Jednak surowiec z szelfu norweskiego już w 2022 roku ma popłynąć do Polski poprzez budowany rurociąg Baltic Pipe, biegnący po dnie Bałtyku. - Chcemy, by tym gazociągiem płynęło jak najwięcej naszego surowca - informował Kwieciński.
Spółka poszukuje kolejnych aktywów wydobywczych w Norwegii, które mogłaby nabyć. - Rozglądamy się za ciekawymi okazjami zakupowymi - powiedział prezes.
Kwieciński poinformował, że spółka rozwija m.in. współpracę gazową z Ukrainą. - W pierwszej połowie roku wyeksportowaliśmy tam 900 mln m sześc. gazu. To wolumen trzy razy większy niż rok temu. Współpracujemy z prywatną firmą, która ma inwestora amerykańskiego - ERU. Za jej pośrednictwem sprzedajemy gaz na Ukrainie. Planujemy w tym roku rozpocząć wspólne poszukiwania gazu w zachodniej Ukrainie, przy granicy z Polską. Mamy odpowiednie kompetencje, chcemy je wykorzystać. To jeden z kierunków naszej ekspansji zagranicznej - mówił Kwieciński.
Monika Borkowska