Piechociński: Kryzys na wschodzie może mocno uderzyć w polskie PKB

Minister gospodarki przestrzega. Kryzys na Ukrainie i ewentualny konflikt rosyjsko-ukraiński mogą mieć opłakane skutki dla polskiej gospodarki.

Minister gospodarki przestrzega. Kryzys na Ukrainie i ewentualny konflikt rosyjsko-ukraiński mogą mieć opłakane skutki dla polskiej gospodarki.

Janusz Piechociński mówił w radiowej Jedynce, że największy problem mogą mieć te sektory gospodarki, które eksportują na rynek wschodni.

Janusz Piechociński przypomniał, że wymiana handlowa z Rosją to około 14 proc. naszego handlu zagranicznego. Do tego dochodzi wymiana z Ukrainą, która stanowi około 5 proc. polskiego handlu. Ewentualny konflikt zbrojny na wschodzie lub embargo gospodarcze wobec Rosji poważnie zachwieje polską gospodarką. Minister już dostrzega problem, bo w swoich rozmowach z potencjalnymi partnerami handlowymi przedstawiano Polskę jako kraj tranzytowy z zachodu na daleki wschód. Tymczasem niepokoje za naszą wschodnią granicą skutecznie zniechęcają partnerów biznesowych na przykład z korzystania z portu w Gdyni.

Reklama

Prezes PSL podkreślił, że jego partia unika zdecydowanych deklaracji w sprawie Ukrainy i Rosji. Mocne wypowiedzi nie sprzyjają zakończeniu kryzysu i utrudniają mocno współpracę gospodarczą - tłumaczy Janusz Piechociński.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: kryzys na Ukrainie | Polskie | Janusz Piechociński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »