Piechociński: Na gazie tracimy miliardy euro

Przerwa dostaw gazu z Rosji to wciąż realne zagrożenie, a kryzys jest najlepszą okazją do nadania rynkowi gazu w UE nowego kształtu - powiedział dziennikowi "Frankfurter Allgemeine Zeitung" (FAZ) wicepremier Janusz Piechociński

Wicepremier i szef resortu gospodarki weźmie udział w Polsko-Niemieckim Szczycie Energetycznym zorganizowanym w Berlinie w czwartek przez Pracodawców RP oraz Ogólnoniemieckie Zrzeszenie Izb Przemysłowo-Handlowych (DIHK). W spotkaniu będzie także uczestniczył minister skarbu Włodzimierz Karpiński.

Piechociński powiedział "FAZ", że duże uzależnienie krajów Europy środkowo-wschodniej od rosyjskiego gazu osłabia ich pozycję przetargową w negocjacjach i jest przyczyną wysokich cen surowca. Minister wyjaśnił, że forsowany przez premiera Donalda Tuska plan unii energetycznej ma pozwolić na zintegrowanie polityki zakupów gazu, by uzyskać niższe ceny tego surowca.

Reklama

- Cena gazu jest daleka od rzeczywistej (wartości) - powiedział wicepremier. Rynek gazu jest - jego zdaniem - źle zorganizowany, co powoduje, że UE traci rocznie miliardy euro. Umowy są zwykle nieprzejrzyste, zawierają tajne klauzule, co sprawia, że zasady uczciwej konkurencji nie mają żadnych szans - wyjaśnił.

Karpiński powiedział "FAZ", że Polska zbudowała w minionych siedmiu latach ponad 1200 kilometrów gazociągów. Polska sieć przesyłowa została połączona z gazociągami w Niemczech i Czechach. Minister skarbu podkreślił, że istniejący system umożliwia także transport gazu w przeciwnym kierunku - z Europy zachodniej do Polski.

Uczestnicy Polsko-Niemieckiego Szczytu Energetycznego będą dyskutowali o bezpieczeństwie energetycznym oraz europejskim wewnętrznym rynku energii.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »