Pijany 48-latek uszkodził dzieło sztuki. Policja zabrała mu samochód
Na 40 tys. zł wyceniono wartość jednego z sopockich neonów, który padł ofiarą zapalczywości pijanego mieszkańca Tychów. "Gościnne występy" tego ostatniego skończyły się w areszcie - sopocka policja zatrzymała odurzonego mężczyznę, a na poczet przyszłej kary zarekwirowała jego samochód.
W miniony piątek tuż po godz. 16:00 sopoccy policjanci dostali zgłoszenie od operatora numeru 112, z którego wynikało, że trzech nietrzeźwych mężczyzn zdemolowało reklamę znajdującej się na drzwiach budynku w centrum Sopotu, a teraz oddalają się - wynika z relacji opublikowanej przez Komendę Miejską Policji w Sopocie.
"Na miejsce pilnie pojechali policjanci patrolówki, którzy potwierdzili zniszczenie neonu świetlnego i ustalili rysopisy mężczyzn, które natychmiast trafiły do pozostałych patroli w służbie. W wyniku przeszukania pobliskiego rejonu poszukiwanych mężczyzn nie znaleziono, ale dzięki analizie zapisów kamer monitoringu miejskiego sopoccy policjanci ustalili drogę odejścia całej trójki i chwilę później w jednym z hoteli zatrzymali ich. Mężczyźni w wieku 41, 48 i 51 lat z hotelu trafili do policyjnej celi" - informują sopoccy policjanci.
Pracujący nad sprawą policjanci ustalili, że uszkodzony neon świetlny jest dziełem sztuki wykonanym przez artystę, a jego wartość wstępnie wyceniono na 40 tys. złotych. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze ustalili, że spośród zatrzymanej trójki to właśnie 48-letni mieszkaniec Tych wyłamał jeden z elementów tego neonu i go uszkodził. W chwili zatrzymania alkomat pokazał u 48-latka 2,3 promila alkoholu.
Po wytrzeźwieniu policjanci ogłosili 48-latkowi zarzut uszkodzenia dzieła sztuki. Dodatkowo na poczet przyszłej kary śledczy zabezpieczyli jego samochód o wartości 20 tys. złotych. Pozostali mężczyźni po przesłuchaniu zostali zwolnieni.
Za uszkodzenie mienia sprawcy grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
***