PiS zbada sprzedaż PKP Energetyki
Zbliżający się koniec perspektywy finansowej UE i analiza sprzedaży PKP Energetyki - to najbardziej pilne sprawy związane z koleją według posła Prawa i Sprawiedliwości, byłego ministra transportu Jerzego Polaczka.
Przed wyborami redakcja "Rynku Kolejowego" przeanalizowała program partii politycznych. Zapytaliśmy, jak widzą problemy infrastruktury przedstawiciele ugrupowań, które znajdą się w nowym sejmie.
Kto będzie zajmował się sprawami transportowymi w nowym sejmie w tej partii? Według informacji "Rynku Kolejowego", reelekcji praktycznie pewni są następujący posłowie z obecnej sejmowej Komisji Infrastruktury: zastępcy przewodniczącego Andrzej Adamczyk i Krzysztof Tchórzewski oraz członkowie Kazimierz Smoliński, Piotr Król i Jerzy Polaczek.
Ten ostatni wskazywany jest dzisiaj, obok Andrzeja Adamczyka jako kandydat do objęcia stanowiska ministerialnego. - Nie ma jeszcze nawet oficjalnych wyników, więc trudno dywagować na ten temat - mówi sam zainteresowany. Chwali jednak Adamczyka jako "rzetelnego parlamentarzystę".
Co będzie priorytetem Prawa i Sprawiedliwości w obszarze kolei po ukonsytutowaniu się rządu? - Transport powinien być jednym z obszarów państwowego kompromisu różnych ugrupowań - mówi "Rynkowi Kolejowemu" Polaczek, który był ministrem transportu w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza. Jego zdaniem sfera ta podczas rządów Platformy Obywatelskiej była zaniedbana. - Przykładem jest bardzo niski poziom wykorzystania środków unijnych. Gdyby nie przesunięcie aż 7 mld złotych, oraz przekierowania wewnętrzne, takie jak podniesienie dofinansowania czy zakup taboru, sytuacja byłaby dramatyczna - mówi Polaczek.
Kwestia zakończenia bieżącej perspektywy finansowej UE będzie jedną z pierwszych, którą chce się zająć partia która - według sondaży - zdobyła bezwzględną większość. - Środki przeniesiono bez notyfikacji Komisji Europejskiej. Może to oznaczać wysokie kary dla Polski, więc jest to obiektywnie bardzo pilna sprawa - tłumaczy Jerzy Polaczek. Przypomnijmy: jak pisaliśmy w piątek, z przyznanych Polsce pieniędzy na inwestycje kolejowe na lata 2007-2013 udało się wydać tylko 61% - potwierdziła w odpowiedzi na interpelację europosła Tomasza Poręby unijna komisarz ds. rozwoju regionalnego Corina Cretu.
Drugą pilną sprawą jest dla PiS prywatyzacja PKP Energetyki. Były minister zapowiada analizę procesu sprzedaży. - Nie znam osób, poza minister Wasiak i zarządem PKP, popierających tą prywatyzację. To pogląd ekspercki, nie polityczny - mówi Polaczek. Czy ten proces można jeszcze cofnąć? Zdaniem Jerzego Polaczka możliwe są "różne rozwiązania".
- Ja wystąpiłem do Komisji Europejskiej o nieznanie tej transakcji - przypomina. Jego zdaniem wprowadzenie podmiotu zewnętrznego, a takim stała się PKP Energetyka, do procesu inwestycyjnego może poważnie zaburzyć proces przebudowy linii kolejowych. - Każda partia, która zgłaszała uwagi do procesu sprzedaży jako opozycja, przeanalizowałby sprawę po dojściu do władzy - mówi Polaczek.