PIT za 2022 r. "Mitręga" księgowych wróci przy rocznym rozliczeniu podatku
Mimo, że problematyczny Polski Ład został naprawiony wprowadzeniem od lipca wersji 2.0, to z jego skutkami trzeba się będzie zmierzyć przy rocznych rozliczeniach podatkowych. Do wyboru najkorzystniejszej opcji konieczne będzie przeliczenie według kilku form PIT. Najtrudniejsze zadanie czeka przedsiębiorców. Koniec roku to ostatni dzwonek dla wynajmujących mieszkania, jeśli planują remont. Rok 2022 jest bowiem ostatnim, kiedy najem prywatny można rozliczać na skali podatkowej.
Polski Ład miał być reformą przywracającą "sprawiedliwość podatkową", ale okazał się niewypałem. I nawet premier Morawiecki przyznał, że sztandarowa reforma stała się "mitręgą" dla księgowych.
Naprawa czyli nowy system wprowadzony od lipca odkręcił i uprościł to, co zostało zapętlone od stycznia, ale w efekcie, w bieżącym roku nie mamy jednego systemu. Dlatego rozliczenie podatkowe za ten rok będzie bardziej skomplikowane.
Podstawowym sposobem rozliczenia za rok 2022 jest zastosowanie się do zasad, które obowiązują obecnie, a więc skali podatkowej z 12 proc. stawką w pierwszym progu podatkowym bez ulgi dla klasy średniej. Jednak w konsekwencji zmian dla pewnej grupy podatników może się okazać, że system z 1 stycznia jest korzystniejszy.
- W przypadku podatników rozliczających się z dochodów na umowie o pracę i umowie zlecenie będą oni się rozliczać się na zasadach z 1 lipca, ale ustawodawca zastrzegł, że gdyby wraz z powiązaniem innych ulg, korzystniejsze byłoby rozliczenie w połączeniu z przepisami z 1 stycznia, z zastosowaniem ulgi dla klasy średniej, to dojdzie do samokontroli i administracja skarbowa skoryguje nasze zeznanie podatkowe. Ja zalecałbym jednak, żeby samemu przeliczyć sobie jak wygląda zeznanie za 2022 z ulgą dla klasy średniej i jak wygląda według zasad z 1 lipca - mówi Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy inFakt.
Dużo gorzej będą mieli przedsiębiorcy - podkreśla Juszczyk.
- W tym roku mamy precedensową sytuację, bo ustawodawca dał przedsiębiorcom możliwość ponownej zmiany formy opodatkowania. Przedsiębiorcy rozliczający się na podatku liniowym i ryczałcie mogą po zakończonym roku zmienić formę opodatkowania za 2022 rok na skalę podatkową. Dodatkowo ryczałtowcy mogli zmienić swoją formę opodatkowania w połowie roku, rozliczając swoje przychody za pierwszą połowę roku na ryczałcie, a za drugą - na skali - tłumaczy Juszczyk. Jak dodaje, z obserwacji InFakt wynika, że w połowie roku nie było wielu zmian formy opodatkowania. Przypadało to w niewygodnym okresie, bo trzeba było takiej zmiany dokonać w sierpniu, a w przypadku relatywnie małych korzyści przedsiębiorcy nie decydowali się na zmianę, bo trzeba byłoby potem składać deklarację o powrocie na ryczałt - tłumaczy Piotr Juszczyk.
Wyzwaniem będzie rozliczenie przedsiębiorców za 2022 rok.
- Księgowi będą musieli przygotować nawet pięć zeznań dla przedsiębiorcy, żeby wybrać to najbardziej korzystne - mówi Juszczyk. - Bardzo ważne, żeby nie spieszyć się ze złożeniem PIT za 2022 rok dopóki nie będziemy pewni, że to najkorzystniejszy wybór. Złożenie PIT - 36 L zamyka drogę do wyboru skali podatkowej - podpowiada Piotr Juszczyk.
Na pewno trzeba też pamiętać o kalkulacji dotyczącej najmu prywatnego, który wielu podatników rozliczało ryczałtem.
Rok 2022 jest też ostatnim, kiedy najem prywatny można rozliczać na skali podatkowej. Dlatego też, jeśli w 2022 rozliczany był na ryczałcie, to warto zastanowić się, czy nie zmienić formy opodatkowania po zakończeniu roku na skalę podatkową. Stała się ona atrakcyjniejsza m.in. ze względu na wyższą kwotę wolną. Ponadto, jeśli w trakcie roku przeprowadzony został remont lokalu, to poniesione na ten cel wydatki można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu, o ile podatnik rozlicza się na skali.
- Jest jeszcze chwila na to, żeby się zastanowić czy do końca roku nie wyremontować wynajmowanego mieszkania i rozliczyć go na skali podatkowej, gdzie koszty remontu obniżą przychód do opodatkowania - podkreśla doradca podatkowy.
Monika Krześniak-Sajewicz