Piwo na wstecznym, czy piłka ich uratuje?

W tym roku sprzedaż piwa może spaść nawet bardziej niż przed rokiem - obawiają się producenci. Wojna browarów o klientów i utrzymanie udziałów w rynku będzie w tym roku dużo ostrzejsza niż w poprzednich latach. Zdaniem analityków maj był fatalny, teraz browary liczą na Mundial, tylko on jest w stanie ich uratować.

Kiedy porównamy rok 2009 z rokiem 2008, spadek sprzedaży na rynku piwa wyniósł 10,1 procent. W 2009 browary sprzedały 32 250 mln hl piwa, w roku 2008 odnotowano sprzedaż na poziomie 35 861 mln hl. Atmosfera kryzysu w gospodarce i podwyżka akcyzy o 13,6 proc. w marcu ubiegłego roku spowodowały, że ostateczne wyniki branży okazały się słabsze, niż prognozowano kilka miesięcy wcześniej. Branża piwowarska wkroczyła w okres nasycenia konsumpcji i spowolnienia. Za pięć lat browary liczą na osiągnięcie poziomu 100 litrów piwa na osobę.

Najgorszy rok od 20 lat

Ogólne spowolnienie gospodarcze, podniesienie stawki podatku akcyzowego oraz zmniejszenie wydatków konsumenckich na zakup piwa przyczyniły się do spadku popytu i sprzedaży piwa. W 2009 roku przemysł piwowarski odprowadził do budżetu państwa 3 176 mln złotych z tytułu akcyzy.

Reklama

Zdaniem analityków piwo od lat jest najpopularniejszym alkoholem w Polsce, dziś to napój numer dwa. Jednak spożycie piwa spadło o ponad 10 proc. do około 85 l na osobę. Browary liczą na odbudowę spożycia kładąc nacisk na segment piw niszowych. Szansa dla piw niepasteryzowanych ma przyszłość.

Cios od pogody

Niestety aura pogodowa nie sprzyja branży piwowarskiej. Zdaniem analityków stracili oni już dobry zazwyczaj miesiąc maj. Ich zdaniem pogoda to prawdziwy cios w browary, zamknięte ogródki piwne kompletny zastój w grillowaniu. Spadek temperatury o jeden stopień to obniżenie konsumpcji piwa o ok 40 tys. hektolitrów piwa. Teraz już tylko Mundial jest w stanie pomóc browarom.

_ _ _

Kto najwięcej traci?

Kompania Piwowarska w roku obrotowym zakończonym 31 marca 2010 roku zanotowała spadek zysku netto rok do roku o 15,1 proc., do 642,5 mln zł. Przychody grupy wzrosły w tym czasie o 1,6 proc., do 4,8 mld zł - poinformowała spółka w komunikacie prasowym.Zysk netto Kompanii Piwowarskiej w roku 09/10 spadł o 15,1 proc., do 642,5 mln zł.

Spółka sprzedała roku obrotowym 2009/2010 14,6 mln hl piwa, czyli o 2 proc. mniej niż rok wcześniej. "Zmniejszenie sprzedaży było wynikiem trwającego spowolnienia gospodarczego, a także znacznej podwyżki podatku akcyzowego (o 13,6 proc., wprowadzonej w marcu 2009 r.); oba te czynniki znacznie przyczyniły się do osłabienia konsumpcji" - napisano w komunikacie.

"KP zareagowała na zmniejszający się popyt dostosowując doń wielkość zatrudnienia oraz infrastruktury, poprzez zamknięcie browaru w Kielcach oraz trzech centrów dystrybucyjnych, dzięki czemu osiągnęła zmniejszenie nadwyżki mocy produkcyjnych oraz ograniczenie kosztów transportu a także dodatkowe efekty synergii" - dodano.

Spółka podała, że zysk netto spadł rok do roku ze względu na konieczność poniesienia jednorazowych kosztów restrukturyzacji oraz przedsięwzięć prorozwojowych. "Spodziewamy się, że obecne inwestycje w te przedsięwzięcia zaowocują zwiększoną wydajnością i zyskownością w przyszłości" - napisano. Spółka tym razem nie podała swojego udziału w rynku piwa w Polsce. W poprzednim roku finansowym, zakończonym 31 marca 2009 roku, udział Kompanii Piwowarskiej w rynku wyniósł 42,6 proc.

"Ze względu na niejasności wywołane znaczącą korektą danych rynkowych udostępnionych w ostatnich dniach przez Główny Urząd Statystyczny, nie podajemy naszego udziału rynkowego. Przewidujemy, że zaktualizowane dane wykażą wzrost naszego udziału w rynku osiągnięty na przestrzeni minionego roku finansowego" - napisano w komunikacie.

MZ

ZOBACZ AUTORSKĄ GALERIĘ ANDRZEJA MLECZKI

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: browary | piłka | sprzedaż piwa | piwo | Mundial 2014
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »