PKB Japonii skorygowane w dół

PKB Japonii w III kw. wzrósł o 0,3 proc. kw/kw, a nie jak pierwotnie szacowano o 1,3 proc. Analitycy mocno przeszacowali wydatki firm oraz dynamikę cen.

PKB Japonii w III kw. wzrósł o 0,3 proc. kw/kw, a nie jak pierwotnie szacowano o 1,3 proc. Analitycy mocno przeszacowali wydatki firm oraz dynamikę cen.

Dane z Japonii nie są jedynymi sugerującymi, że ożywienie gospodarcze na świecie jest wolniejsze niż wolałaby sądzić przeważająca część analityków - w ubiegłym tygodniu w dół zweryfikowano przecież dynamikę PKB USA (ostateczne dane jeszcze przed nami), a wczoraj dowiedzieliśmy się, że zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i Niemczech rozczarowuje produkcja przemysłowa.

Jeżeli dodamy do tego ostatnie wypowiedzi Bena Bernanke o długim i powolnym procesie wycofywania się Stanów Zjednoczonych z recesji, czy obniżenie przez agencję Fitch oceny wiarygodności kredytowej Grecji, trudno dziwić się inwestorom, którzy przystępują do realizacji zysków z ryzykownych aktywów.

Reklama

Na rynku walutowym umacniają się waluty utożsamiane z największym bezpieczeństwem (dolar i jen), a kurs pary euro-dolar spadł do 1,466 USD. Na rynkach surowcowych rano zamykano długie pozycje w kontraktach terminowych na złoto oraz miedź.

Znacznie gorszy od pierwotnego odczytu wzrost PKB Japonii skłonił inwestorów w środę do wyprzedaży akcji. NIKKEI spadł o 1,3 proc., tyle samo tracił Hang Seng, a dzień wcześniej główne amerykańskie indeksy kończyły sesję ok. 1 proc. poniżej kreski, po tym jak oczekiwaniom analityków nie sprostały firmy McDonald's i 3M. Wśród papierów wartościowych, które skutecznie broniły się przed wyprzedażą na japońskim rynku znalazły się m.in. akcje koncernu Suzuki, którego nowym udziałowcem kontrolującym prawie 20 proc. akcji będzie Volkswagen.

Kontrakty terminowe na WIG20 rozpoczynały notowania od minimalnych wzrostów. Podobnie, jak za granicą, na warszawskim parkiecie przybywa komunikatów spółek o fuzjach i przejęciach - dzisiaj dowiedzieliśmy się o dwóch dużych transakcjach w branży finansowej oraz technologicznej. Na europejskich rynkach akcji nie można mówić na razie o zakończeniu trendu wzrostowego, lecz, z technicznego punktu widzenia, jeżeli testowanie ważnych poziomów (np. średnich z 50 sesji) zakończy się fiaskiem, szanse na ustalenie w grudniu nowych szczytów znacząco spadną.

Łukasz Wróbel

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o inwestowaniu, zapytaj doradcy OpenFinance Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.

Open Finance
Dowiedz się więcej na temat: W dół | PKB
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »