PKN Orlen zainteresowany niemiecką rafinerią Schwedt
Jak poinformowała agencja Reuters, powołując się na nieoficjalne informacje z źródeł w Berlinie i Warszawie, PKN Orlen jest zainteresowany przejęciem pakietu kontrolnego w niemieckiej rafinerii PCK Schwedt. Zdaniem ekspertów to czwarta rafineria naszego sąsiada i może być atrakcyjna dla polskiego giganta.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Rafineria Schwedt jest wystawiona na sprzedaż, ponieważ strona niemiecka chce pozbyć się z jej akcjonariatu rosyjskiego Rosnieftu.
Sam Orlen nie komentuje informacji medialnych. - O planowanych czy realizowanych projektach oraz inwestycjach informujemy za pomocą oficjalnych kanałów komunikacji w momencie podjęcia stosownych decyzji - poinformowało biuro prasowe spółki. - Jednocześnie informujemy, że na bieżąco obserwujemy sytuację w regionie - zaznaczono.
Wcześniej polska strona zapowiedziała, że dostawy ropy do rafinerii Schwedt poprzez terminal w Gdańsku i polskim rurociągiem będą możliwe dopiero wtedy, gdy Rosnieft przestanie być akcjonariuszem rafinerii.
Rząd Niemiec przejął kontrolę nad niemieckim oddziałem rosyjskiej firmy paliwowej Rosnieft i powierzył go w zarząd Federalnej Agencji ds. Sieci - przekazało w piątek ministerstwo gospodarki w Berlinie. Rosnieft jest większościowym udziałowcem rafinerii PCK Schwedt na północy Niemiec i kontroluje 12 proc. przemysłu rafineryjnego w tym kraju.
Wcześniej polska strona zapowiedziała, że dostawy ropy do rafinerii Schwedt poprzez terminal w Gdańsku i polskim rurociągiem będą możliwe dopiero wtedy, gdy Rosnieft przestanie być akcjonariuszem rafinerii.
Rosnieft jest spółką należącą w 40 proc. do państwa rosyjskiego i kierowaną przez Igora Sieczyna, byłego wicepremiera i jednego z najbliższych współpracowników prezydenta Władimira Putina.
PCK Schwedt znajduje się na północy kraju i kontroluje 12 proc. przemysłu rafineryjnego w Niemczech.
Prezes Obajtek informował wcześniej, że Orlen jest przygotowany w zakresie dostaw ropy w przypadku ewentualnych sankcji na Rosję.
"Jesteśmy w pełni zdywersyfikowani, by zabezpieczyć pracę wszystkich naszych rafinerii. (...) Cały czas dywersyfikowaliśmy dostawy, jesteśmy w pełni przygotowani. Jeśli będzie decyzja związana z nałożeniem sankcji, to możemy to zrobić w każdej chwili, jesteśmy zabezpieczeni. Jeśli decyzji nie będzie, to będziemy analizować umowy, które się kończą" - powiedział prezes Orlenu.
PKN Orlen ma umowę z rosyjskim koncernem Rosnieft do końca 2022 roku.
Koncern wskazał w komunikacie prasowym na dywersyfikację dostaw ropy. Obecnie rosyjski gatunek ropy, REBCO, stanowi ok. 50 proc. surowca przerabianego w Płocku, a reszta pochodzi m.in. z Arabii Saudyjskiej, USA, Afryki Zachodniej, a także z Norwegii.
Brytyjski gigant naftowy posiada 19,75 proc. udziałów w Rosniefcie, ich wartość pod koniec 2021 roku wynosiła około 14 mld USD.
Zgodnie z raportem finansowym za 2021 rok, udziały BP w Rosnieft przyniosły brytyjskiej spółki 2,7 mld USD zysku, co stanowi około 20 proc. całorocznego wyniku BP.