Płaca minimalna do naprawy?

Do Sejmu trafił obywatelski projekt ustawy o płacy minimalnej. Na ręce Marszałka Sejmu złożył go szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. 300 tysięcy zebranych pod pod projektem podpisów dostarczył do Sejmu specjalnym autokarem.

Do Sejmu trafił obywatelski projekt ustawy o płacy minimalnej. Na ręce Marszałka Sejmu złożył go szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. 300 tysięcy zebranych pod pod projektem podpisów dostarczył do Sejmu specjalnym autokarem.

Projekt Obywatelski zakłada podniesienie płacy minimalnej do poziomu 50 procent przeciętnej płacy. Jak mówi Henryk Nakonieczny, pełnomocnik Komitetu Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej, koszty, jakie ponieśliby pracodawcy po wprowadzeniu nowych zapisów są znikome. Szef NSZZ Solidarność Piotr Duda mówi, że liczy na rozpatrzenie projektu jeszcze w tej kadencji. W tej chwili płaca minimalna wynosi 1386 złotych.

W zeszłym tygodniu Komisja Trójstronna nie doszła do porozumienia w sprawie płacy minimalnej. Wicepremier Waldemar Pawlak zapowiedział, że Rada Ministrów wyda rozporządzenie, które ustali płacę minimalną na poziomie 1500 złotych.

Reklama

_ _ _ _ _

Wicepremier Waldemar Pawlak określił obywatelski projekt ustawy dotyczący płacy minimalnej jako krok w dobrym kierunku. Przedstawiciele NSZZ "Solidarność" złożyli na ręce marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny projekt i 300 tys. podpisów pod nim. Projekt zakłada powiązanie tempa wzrostu płacy minimalnej z poziomem wzrostu PKB. Główne założenia to powiązanie płacy minimalnej ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce narodowej.

Chodzi o to, by najniższa pensja stanowiła 50 procent przeciętnej płacy. "Szybkość wzrostu płacy minimalnej zależałaby od tempa wzrostu gospodarczego" - wyjaśnił przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Zgodnie z projektem, wysokość minimalnego wynagrodzenia rosłaby szybciej w przypadku wzrostu PKB o co najmniej 3 procent. Natomiast jeśli wzrost gospodarczy byłby niższy lub miał wartość ujemną, minimalne wynagrodzenie byłoby ustalane według dotychczas przyjętych zasad. Komentując propozycję "S", Waldemar Pawlak stwierdził, że w wprojekcie jest nawiązanie do tych propozycji, o których w ubiegłym roku mówił PSL , tzn. podnoszenie płacy minimalnej w sposób zależny od wzrostu PKB". "Szkoda, że w ramach rządu nie udało się tego uzgodnić, ale teraz, na bazie takiego projektu obywatelskiego możemy w tej sprawie dojść do porozumienia" - dodał wicepremier. Zaznaczył, że udoskonalenia wymagałyby jeszcze wzory i algorytmy, zawarte w projekcie "S".

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »