Płace w centrum uwagi
Dalsze ruchy w polityce monetarnej uzależnione są od tempa spadku presji płacowej i wielkości spowolnienia gospodarczego - powiedział w wywiadzie dla rzeczpospolitej członek RPP Jan Czekaj.
Jeśli presja płacowa będzie malała to i podwyżki stóp nie będą konieczne. Ale nigdy nie mówiliśmy, że to koniec podwyżek. Część członków RPP chce poczekać, żeby zobaczyć co będzie działo się w gospodarce. Na razie nie wiemy jak głębokie będzie spowolnienie wzrostu gospodarczego w kraju - powiedział.
Dodał, że PKB może obniżyć się do 4 proc. z obecnych ok 5,5 proc. Czekaj powiedział również, że nie wiadomo kiedy RPP wykona ruch a zależeć będzie jak wysoka będzie inflacja w sierpniu oraz jaka we wrześniu.
Aby sprowadzić inflacje w okolicę celu na przełomie 2009/2010, konieczne są co najmniej 2 podwyżki lub nawet więcej - powiedziała natomiast w radiu Tok FM Halina Wasilewska-Trenkner z RPP.
Mnie osobiście wydaje się, że jedna podwyżka nie wystarczy, ale konieczne będą co najmniej 2 lub więcej - powiedziała.Dodała, że zależy to jak będzie kształtowała się sytuacja na rynku ropy i cen żywności na świecie. Wasilewska-Trenkner dodała, że Rada obecnie obserwuje sytuację i czeka na dane o płacach i PKB w II kwartale."Na razie obraz sytuacji nie jest w pełni optymistyczny - powiedziała.
Zdaniem Przemysława Kwietnia Głównego Ekonomisty z X-Trade Brokers - Niższe stopy będą nieprędko W ostatnim czasie można było już spotkać się z argumentacją, iż jako że wzrost gospodarczy w Polsce niechybnie spowolni, Rada Polityki Pieniężnej wstrzyma się z dalszymi podwyżkami, a na przełomie roku być może nawet obniży stopy procentowe. Rada rzeczywiście w lipcu nie zmieniła poziomu stóp procentowych, ale nie jest to bynajmniej zapowiedź odwrócenia cyklu monetarnego.