Planujesz podróż? Uważaj - możesz utknąć na dobre!
Piloci największej europejskiej linii lotniczej - Lufthansy - znowu strajkują. Zaczynają dzisiaj o 12, skończą jutro. To będzie kolejny, mocny cios w finanse koncernu. Przede wszystkim w pasażerów. Dzisiaj już odwołano 1350 lotów.
To już dziewiąty od kwietnia strajk w tym przedsiębiorstwie. Dzisiaj w godz. 12-23 maszyny linii nie będą latać na krótkich i średnich trasach, jutro na długich trasach oraz samoloty cargo.
Przedmiotem sporu jest wiek emerytalny pilotów - teraz wynosi on 55 lat. Mogą oni wtedy dostawać 60 proc. ostatniej pensji. W Niemczech wiek emerytalny dla pozostałych pracowników wynosi 65 lat. Lufthansa chce znieść ten przywilej, na co nie ma cienia zgody pilotów, mimo 5-procentowej podwyżki pensji tej grupy zatrudnionych. Nie dała się kupić i trzyma koncern mocno w garści. Bez pilotów tej firmy przecież nie ma!
Strajki kosztowały w tym roku firmę 160 mln dolarów USA.
Krzysztof Mrówka
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze