Płatna weryfikacja kont na Twitterze to był błąd. Kilka firm już się o tym przekonało
Oszuści korzystający z nowych, rozluźnionych zasad Twittera dotyczących uzyskiwania "zweryfikowanych" kont zalali aplikację fałszywymi wiadomościami od celebrytów i korporacji, na czym mocno ucierpiały już notowania takich gigantów jak Eli Lilly i Lockheed Martin.
Fałszywe tweety pochodzące z teoretycznie zweryfikowanych kont na Twitterze spowodowały realne spadki akcji Lilly i Lockheeda. Kurs pierwszej spółki spadł w piątek o 4,5 proc. po tym, jak oszust zamieścił informację, że insulina staje się darmowa. Fałszywy post nie tylko spowodował spadek notowań Eli Lilly, ale uderzył także w konkurujących producentów insuliny Novo Nordisk i Sanofi. Dopiero sprostowanie na oficjalnym koncie twitterowym zatrzymało spadki cen akcji.
Także notowania Lockheeda Martina spadły w piątek o 5,5 proc. po podaniu przez "zweryfikowane konto" komunikatu o wstrzymaniu wszelkiej sprzedaży broni do Arabii Saudyjskiej, Izraela i Stanów Zjednoczonych do czasu dochodzenia w sprawie ich rejestru naruszeń praw człowieka.
Inne fałszywe wiadomości wykorzystujące "zweryfikowane" konta zaprojektowane tak, aby wyglądały na oficjalne, zawierały rzekomą wiadomość od PepsiCo, że "Cola jest lepsza" oraz od producenta wody mineralnej Poland Springs ("Kradniemy twoją wodę i sprzedajemy ci ją z powrotem".
Fałszywe konto SpaceX wydawało się ujawniać, że "z ciężkim sercem ogłaszamy, że będziemy musieli zaprzestać wszystkich misji. Planujemy przekazać 240 milionów dolarów z zaległych dotacji rządowych grupom zajmującym się zrównoważonym rolnictwem i zakończeniem głodu na świecie". Konto przypominające nieco twitterową stronę producenta lalek American Girl reklamowało lalkę - posiadaczkę niewolników - z czasów kolonialnych.
Użytkownicy wysyłali również w ostatnich dniach żartobliwe tweety ze "zweryfikowanych" kont, które twierdziły, że reprezentują prezydenta Joe Bidena, byłych prezydentów Donalda Trumpa i George'a W. Busha, papieża Franciszka, a nawet Jezusa.
Te incydenty ostatecznie skłoniły Twittera do cichego usunięcia swojej nowej opcji oferowania zweryfikowanych kont tym, którzy po prostu płacą 7,99 dolarów miesięcznie za konta Twitter Blue, zamiast przechodzić przez poprzedni skomplikowany proces potwierdzania tożsamości użytkowników. Elon Musk wprowadził nową opcję krótko po tym, jak w zeszłym miesiącu zamknął swoją transakcję przejęcia medium społecznościowego.
W siedzibie Twittera podobno od czasu przejęcia przez Muska rządzi chaos, gdyż najbogatszy człowiek świata pozwolił odejść kluczowym członkom kierownictwa, w tym dyrektorowi generalnemu firmy Paragowi Agrawalowi i dyrektorowi finansowemu Nedowi Segalowi.
Naruszenie zasad można zgłosić bezpośrednio z poziomu Tweeta, listy lub profilu. Dotyczy to określonych rodzajów naruszeń, takich jak: spam, obraźliwe lub szkodliwe treści, nieodpowiednie reklamy, samookaleczenie i naśladownictwo. Informacje o tym, jak zgłaszać inne rodzaje naruszeń zasad, znajdują się poniżej w sekcji Zgłaszanie określonych rodzajów naruszeń zasad.
Generalnie jednak problem jest trudny do rozwiązania ze względu na brak prawnych precedensów. Pomysły na penalizację tzw. fake newsów to na razie domena państw autorytarnych, które w ten sposób tłumią wolność słowa. Pojawia się zresztą wątpliwość - kto miałby oceniać co jest prawdą, a co nią nie jest? Zresztą prawodawstwo nie nadąża za technologią. Firmy muszą więc przedsięwziąć odpowiednie środki zapobiegawcze, a przede wszystkim dobrze się przygotować na ewentualne zarządzanie kryzysowe.
Krzysztof Maciejewski