Pogrzeb w modnym stylu
Sosna, buk czy dąb - jest tu coś dla nas wszystkich, a raczej dla naszych drogich zmarłych. Jesteśmy na Necro Expo, targach handlowych branży pogrzebowej. Wybór jest ważny, ponieważ żałobnicy mają silnie sprecyzowane poglądy na temat tego, w jakim stylu ich ukochani powinni spoczywać w pokoju.
Bartłomiej Lindner, dyrektor marketing firmy produkującej trumny:
- To wszystko zależy od danego regionu. Różnice pomiędzy regionami mogą być tak duże, że nawet w odległości stu kilometrów od danego miejsca trumny są już wykonywane w zupełnie inny sposób. Ciekawe jest to, że w zależności od pory roku sprzedajemy różne rodzaje trumien. Na przykład wiosną sprzedajemy więcej trumien w jasnych kolorach... Nie wiem, dlaczego tak jest, ale tak jest.
Ten człowiek produkuje rocznie ponad 130 tysięcy trumien- nie tylko na rynek polski, ale także niemiecki, czeski i tak odległy, jak skandynawski. Najlepiej sprzedającym się modelem jest idealny wybór na ciężkie czasy - trumna o promocyjnej cenie trzydziestu euro.
Zobacz materiał o Necro Expo:
Kolejnym niezbędnym elementem pogrzebowej mody jest garnitur. Miejsce czerni zajął kolor szary - mniej ponury styl dla miejsca wiecznego spoczynku.
Grzegorz Szymański, projektant ubrań:
- Garnitur dla zmarłych naprawdę niczym się nie różni pod względem jakości od tych, które szyte są dla osób żyjących. To garnitur przeznaczony na pogrzeb pewnego mężczyzny. Minęły już czasy, kiedy szyto garnitury gorszej jakości, wychodząc z założenia, że będą one założone tylko raz. Jakość musi być wysoka, taka, jak dla normalnego człowieka.
Osoby znające branżę od podszewki prognozują wspaniałą przyszłość dla europejskiego przemysłu pogrzebowego. Niektórzy handlowcy przyjechali z bardzo daleka, by zapewnić sobie udział w rozwijającym się rynku.
Michael Xu, sprzedawca nagrobnych kompozycji kwiatowych z plastiku:
- Jestem tu, ponieważ bardzo interesują mnie wszelkie możliwości rozwoju mojego biznesu i zaspokajania potrzeb klientów z różnych krajów.
Nikogo nie dziwi, że tegoroczne Necro Expo odbywa się w Polsce. W tym silnie katolickim kraju religijne obrządki są traktowane bardzo poważnie, a rząd wypłaca rodzinom zmarłych zasiłek w wysokości 1300 euro, by mogli pożegnać swoich zmarłych w wielkim stylu.
Tłum. Katarzyna Kasińska