Polacy w weekend wciąż myślą o zakupach
Wygląda na to, że - mimo zmian w ustawodawstwie - weekend nadal pozostał czasem, który Polacy poświęcają na zakupy. Analizując dane z dni poprzedzających niedziele bez handlu widać, że i w tym przypadku większymi beneficjentami są dyskonty.
Minął rok od wprowadzenia nowych regulacji prawnych ograniczających handel w niedziele. Rok temu firma Selectivv przeprowadziła badanie, dotyczące analizy zachowań użytkowników smartfonów i tabletów w pierwszą niedzielę bez handlu. Co się od tego czasu zmieniło? Czy Polacy przywykli do zamkniętych sklepów i znaleźli alternatywę dla weekendów spędzanych w centrach handlowych? Z nowej analizy Selectivv, przeprowadzonej rok później, wynika, że przede wszystkim zmienili swoje przyzwyczajenia i nawyki zakupowe.
Jak pokazują dane Selectivv, od marca 2018, z oferty dyskontów korzystało regularnie 78 proc. badanej grupy osób, czyli o 15p.p. (punktów procentowych) więcej niż w analogicznym okresie przed zakazem handlu. Znaczny wzrost stałych klientów w badanej grupie odnotowały również drogerie - Rossmann, Hebe i SuperPharm - 22p.p. więcej regularnie kupujących niż w ubiegłym roku. Może to oznaczać, że Polacy zamiast hipermarketów - w których dokonywali większych zakupów wszelkich niezbędnych produktów - wybierają obecnie szybsze zakupy w łatwiej dostępnych dyskontach spożywczych, a następnie odwiedzają drogerie, które posiadają szerszy wybór asortymentu z zakresu chemii domowej czy kosmetyków.
Wygląda na to, że - mimo zmian w ustawodawstwie - weekend nadal pozostał czasem, który Polacy poświęcają na zakupy. Analizując dane z dni poprzedzających niedziele bez handlu widać, że i w tym przypadku większymi beneficjentami są dyskonty. W piątki poprzedzające niedziele niehandlowe, galerie handlowe odwiedzało 12 proc. badanych osób, co dało wzrost w tym dniu tygodnia na poziomie 7p.p. w skali rok do roku. Natomiast na zakupy w sobotę poprzedzającą dzień niehandlowy decydowało się 21 proc. użytkowników, co przełożyło się na roczny wzrost na poziomie 12p.p. W przypadku danych o użytkownikach odwiedzających w tych dniach dyskonty - było to analogicznie 14 proc. oraz 31 proc. analizowanych użytkowników. Wzrost w piątki o 4p.p., a w soboty aż o 18p.p.
Na zakazie handlu w niedziele, korzystają również stacje benzynowe - przekonują eksperci Selectivv. W analizowanym okresie, w niedziele handlowe ten typ lokalizacji odwiedzało jedynie 9 proc. osób. Natomiast podczas gdy większość sklepów była zamknięta, na stacje benzynowe udawało się aż 31 proc. badanych. Nasuwa się wniosek, że wprowadzony zakaz przyśpiesza transformację stacji paliw w punkty sprzedażowo-usługowe, posiadające coraz bogatszy asortyment produktów spożywczych takich jak pieczywo, owoce czy większą ofertę gastronomiczną.
Coraz częściej robimy także zakupy przez internet. Z tej formy korzysta regularnie już 36 proc. osób ujętych w badaniu, czyli o 7p.p. więcej niż przed wejściem przepisów ograniczających handlowe niedziele.
Zebrane dane pozwoliły również na sprawdzenie, jak Polacy spędzali czas wolny od zakupów, w ciągu minionego roku. W niedziele wolne od handlu na rekreację na świeżym powietrzu decydowało się 35 proc. badanych, podczas gdy w niedziele handlowe relaks w parkach, na placach zabaw czy na terenach spacerowych wybierało o 14p.p. mniej osób. W niedziele wolne od handlu, 2 proc. z badanej grupy osób odwiedza galerie handlowe, głównie by skorzystać z oferty zlokalizowanych tam kin. Można zatem wysnuć wniosek, że zakaz handlu zadziałał na kina pozytywnie, o czym świadczy zwiększona frekwencja w tych miejscach. W dużym stopniu mógł się do tego przyczynić brak konkurencji ze sklepami, które dotychczas wybierali rodzice z dziećmi lub młodzież w niedzielne popołudnia.